Odwiedziny Franciszka na terenach zniszczonych przez tajfun dały nam odczuć, że nie jesteśmy opuszczeni i że wraz z Ojcem Świętym pamięta o nas cały Kościół – mówi filipińska benedyktynka s. Stella.
„W Tacloban pracuje obecnie ponad 100 zakonnic. Kiedy nadszedł tajfun Yolanda, wszystkie razem niosłyśmy pomoc potrzebującym. Niestety wciąż wielu ludzi pozostaje bez dachu nad głową, nie ma co jeść i nie ma szans na znalezienie jakiejkolwiek pracy. Różne zgromadzenia zakonne z własnych środków wybudowały trochę domów dla ocalonych, także my jako benedyktynki włączyłyśmy się w ten projekt dzięki naszym darczyńcom z całego świata. Po przejściu tajfunu w całej okolicy działał tylko szpital prowadzony przez nasze zgromadzenie. Otrzymałyśmy wówczas wielkie wsparcie z różnych stron, by jak najlepiej nieść pomoc cierpiącej ludności. Wizyta Papieża jest dla nas bardzo ważna. Swą obecnością Franciszek nam powiedział: nie jesteście sami, nie jesteście opuszczeni, ja jestem z wami, a ze mną cały Kościół” – powiedziała Radiu Watykańskiemu s. Stella.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.