Włosi pobili kolejny czarny rekord. Nigdy nie rodziło się tam tak mało dzieci, co obecnie. Już w 2013 r. urodziło się najmniej dzieci w historii tego kraju: 514 tys. W roku ubiegłym było jeszcze gorzej: 509 tys., z czego 72 tys. to dzieci z rodzin imigranckich. Szacuje się, że w tym roku liczba noworodków spadnie poniżej pół miliona.
Kryzys demograficzny trwa we Włoszech od 38 lat. Już w 1977 r. współczynnik dzietności nie zapewniał zastępowalności pokoleń. Dziś wynosi on 1,3 dziecka na kobietę. Zaskoczeniem dla demografów jest radykalne obniżenie się współczynnika dzietności w rodzinach imigranckich. Jeszcze w 2008 r. wynosił on 2,7 dziecka na kobietę, a w ubiegłym roku po raz pierwszy spadł poniżej progu 2 dzieci. Pokazuje to, że niska dzietność to we Włoszech nie tylko kwestia mentalności, ale również skutek antyrodzinnej polityki państwa.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.