Tak o projekcie ustawy o leczeniu niepłodności pisze Ordo Iuris.
8. Przewidziana w projekcie możliwość dawstwa zarodków będzie stanowić instytucjonalne obejście przepisów o przysposobieniu, od którego funkcjonalnie niewiele się różni. O ile instytucja przysposobienia podporządkowana jest zasadzie dobra dziecka i wymaga przeprowadzenia dokładnego badania osób chcących przysposobić obce biologicznie dziecko, o tyle w wyniku dawstwa zarodków rodzicem może zostać każdy bez żadnych wstępnych badań, w tym także osoby z poważnymi chorobami psychicznymi.
III. Naruszenie zasad przyzwoitej legislacji
9. Projekt w rażący sposób narusza zasady przyzwoitej legislacji stanowiące integralny element zasady demokratycznego państwa prawnego. Jest tym samym sprzeczny z art. 2 Konstytucji RP. W szczególności:
a) Treść projektu ustawy nie odpowiada jego tytułowi. Projekt pozoruje kompleksową regulację leczenia bezpłodności wymieniając sześć metod w tym zakresie (art. 5 ust 1), jednak w sposób uprzywilejowany traktuje procedurę in vitro, która nie usuwa przyczyny niepłodności lecz stanowi technologiczną „protezę” płodności. Ta wysoce kontrowersyjna procedura została uczyniona elementem koniecznym dla uzyskania statusu „centrum leczenia niepłodności” i wystarczającym dla uzyskania statusu „ośrodka medycznie wspomaganej prokreacji”. Jednocześnie pozoruje się obowiązek rocznego leczenia bezpłodności, przed przystąpieniem do programu in vitro, może on zostać bowiem uchylony na podstawie zaświadczenie lekarskiego którego zasadności nie sposób weryfikować.
b) Projekt powstał w oparciu o niemiarodajne szacunki, niepoparte, a nawet nie uprawdopodobnione, precyzyjnymi danymi empirycznymi.
c) Projektowane rozwiązania nie uwzględniają też aktualnej wiedzy medycznej dotyczącej metod leczenia niepłodności z zakresu endokrynologii, chirurgii/mikrochirurgii i ginekologii.
d) W ramach Oceny Skutków Regulacji nie uwzględniono konsekwencji finansowych, jakie długofalowo wywoływać będzie dla systemu finansów publicznych i systemu finansowania świadczeń zdrowotnych przyjęcie projektowanych rozwiązań (m.in. zwiększone obciążenie finansowe i organizacyjne systemu służby zdrowia).
e) Projekt nie uwzględnia monitorowania odległych skutków zdrowotnych zapłodnienia pozaustrojowego w skali całej populacji.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.