W całym Kościele widać dziś wielkie pragnienie odnowy życia konsekrowanego, aby było ono zgodne z tym, czego chciał Chrystus – uważa kard. João Braz de Aviz, przewodniczący Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
Z inicjatywy tej dykasterii odbywa się w Rzymie międzynarodowy kongres poświęcony formacji zakonnej. Jest to, jak podkreśla kard. Braz de Aviz, jedno z głównych wydarzeń Roku Życia Konsekrowanego. Cieszy się on wielką popularnością. Uczestniczy w nim 1300 osób, reprezentowanych jest ponad 100 krajów i 400 różnych charyzmatów.
Organizatorom kongresu zależy na pozytywnym spojrzeniu na życie konsekrowane i docenieniu nauczania ostatniego Soboru – mówi kard. Braz de Aviz.
„Chcemy nie tyle patrzeć na błędy, które popełniono, czy na trudności, które istniały w przeszłości, bo również z właściwym odczytaniem charyzmatu było dużo problemów. Nas jednak bardziej interesuje przyglądanie się charyzmatowi, który jest darem dla Kościoła i już wydał owoce – mówi kard. Braz de Aviz. - Z tego względu na przeszłość chcemy patrzeć z wdzięcznością, dostrzegając wspaniałe rzeczy, których Bóg dokonał i nadal dokonuje poprzez dany charyzmat. W sposób szczególny dostrzegamy też to, co wydarzyło się po Soborze aż do naszych czasów. Sobór wyznaczył nowy początek w naszym dialogu ze światem. A zatem odczytując charyzmaty, nie można patrzeć jedynie w odległą przeszłość, ale trzeba również spoglądać na tych 50 minionych lat. Był to okres dojrzewania w naszych relacjach ze światem, a także w relacjach osób konsekrowanych z Kościołem. Doceniono na przykład wartość życia wspólnotowego, życia w relacjach”.
***
Podczas gdy w Rzymie trwa od 7 do 11 kwietnia międzynarodowy kongres osób konsekrowanych, w Brazylii odbywa się w tym samym czasie (od 7 do 10 kwietnia) podobne spotkanie krajowe. Do sanktuarium narodowego w Aparecidzie przybyło z całego kraju ponad dwa tysiące sióstr, braci i księży zakonnych. Kongres związany jest z ogłoszonym przez Papieża Franciszka Rokiem Życia Konsekrowanego. Spotkaniu towarzyszy hasło: „Przyjąć istotę tożsamości życia konsekrowanego: postawa prorocka, proces mistagogiczny”.
Otwierając kongres, ordynariusz miejscowej archidiecezji kard. Raymundo Damasceno de Assis wyraził zebranym serdeczną wdzięczność za realizację powołania zakonnego w różnych rzeczywistościach, gdzie dają oni świadectwo życia, pełniąc misję i posługę apostolską. „Kościół wyraża hołd wdzięczności za niestrudzoną pracę w duszpasterstwie, edukacji, służbie zdrowia; za troskę o ubogich i pozostawionych na marginesie życia społecznego; za promocję i obronę życia, za zaangażowanie się w troskę o pokój i dobro wspólne narodu brazylijskiego” – wyznał gospodarz kongresu kard. Damasceno Assis.
Z kolei arcybiskup Porto Alegre Jaime Splenger, odpowiedzialny za kontakty pomiędzy episkopatem (CNBB) a Konferencją Zakonników Brazylii (CRB), podkreślił w swoim wystąpieniu, że „historia Kościoła w Brazylii powinna być pisana począwszy od życia osób konsekrowanych, którym zawdzięcza on bardzo dużo”. Arcybiskup zauważył również, że „winniśmy być w Kościele takim życiem konsekrowanym, które rozpala serca i daje świadectwo; nie możemy bać się wyrażać to, kim jesteśmy, i kochać to, co czynimy”.
Przewodnicząca Konferencji Zakonników Brazylii (CRB) siostra Maria Inês Vieira Ribeiro pozdrawiając uczestników zauważyła, że kongres jest największym wydarzeniem w historii 61 lat tej organizacji. „Jesteśmy tutaj, aby potwierdzić nasze zaangażowanie z Chrystusem, który posyła nas tam, gdzie jest życie najbardziej zagrożone. Tam jest miejsce osób konsekrowanych” – podkreśliła z przekonaniem siostra Maria Inês.
Podczas kongresu przewidziano wspólne celebracje Eucharystii, konferencje tematyczne, refleksje nad listami Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.