„Uchodźcy pilnie potrzebują nie tylko pomocy żywnościowej, ale również lekarstw i wody pitnej, w przeciwnym wypadku grożą nam epidemie” – mówi Moira Monacelli z Caritas Italia niosąca pomoc w tym afrykańskim kraju.
Sytuacja w Nigerii wciąż jest bardzo dramatyczna. 150 tys. uchodźców schroniło się przed działaniami fundamentalistów z Boko Haram w sąsiednich krajach, a co najmniej 800 tys. to uchodźcy wewnętrzni. Te dramatyczne dane publikuje Caritas Internationalis, która przygotowuje właśnie nowy plan pomocy humanitarnej dla cierpiących Nigeryjczyków.
„Nasze cierpienie jest ogromne i nie widać jego końca” – mów ks. Evaristus Bassey, dyrektor Caritas Nigeria. „Uchodźcy pilnie potrzebują nie tylko pomocy żywnościowej, ale również lekarstw i wody pitnej, w przeciwnym wypadku grożą nam epidemie” – mówi Moira Monacelli z Caritas Italia niosąca pomoc w tym afrykańskim kraju.
„Najpilniejsze potrzeby to oczywiście żywność i leki, ale uchodźcy potrzebują również bezpiecznego dachu nad głową. Konieczne jest też zapewnienie im wsparcia psychologicznego ponieważ fakt, że zostali zmuszeni do porzucenia swych domów spowodował w nich dotkliwą traumę. Szczególnie myślę tu o kobietach i dzieciach – podkreśla Monacelli. - Stąd też niesiemy pomoc Caritas Nigerii i sąsiednich krajów, a one wspierają potrzebujących, znając najlepiej realia na danym terenie. Niestety z powodu krwawych działań Boko Haram istnieją obszary szczególnie zagrożone, gdzie nie możemy dotrzeć z żadną pomocą humanitarną, władze Nigerii nie są nam bowiem w stanie zapewnić bezpieczeństwa. Warto pamiętać, że Kościół otworzył swe struktury dla potrzebujących, przejmując opieką nad rzeszą ludzi, którzy uciekli, tak jak stali. Mimo napotykanych trudności staramy się jak najskuteczniej odpowiedzieć na istniejące potrzeby”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.