Brytyjska marynarka wojenna wysłała fregatę HMS Argyll i dwie inne jednostki do śledzenia zespołu rosyjskich okrętów wojennych, który wszedł we wtorek do kanału La Manche - poinformowało ministerstwo obrony w Londynie.
Według niego zespół składający się z niszczyciela rakietowego klasy Udaloy, tankowca i okrętu zaopatrzeniowego powraca na macierzyste wody z Morza Śródziemnego. Rosjanie nie przeprowadzili w kanale La Manche żadnych widocznych ćwiczeń i powinni go wkrótce opuścić - zaznaczył resort.
Dowództwo rosyjskiej Floty Północnej podało, że niszczyciel Siewieromorsk oraz towarzyszące mu okręty przeprowadziły ćwiczenia w Zatoce Biskajskiej i kierują się obecnie na północno-wschodni Atlantyk. Rosyjska agencja Interfax informowała wcześniej, iż ćwiczenia będą kontynuowane w kanale La Manche, ale komunikat wspomnianego dowództwa tego nie potwierdza.
Przemarsze rosyjskich okrętów wojennych przez kanał La Manche nie są zjawiskiem rzadkim. W listopadzie NATO zdementowało doniesienia rosyjskich mediów o zorganizowanych na tym akwenie ćwiczeniach. (PAP)
dmi/ mc/
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.