Łukasz Gibała chce zapytać mieszkańców Krakowa o współfinansowanie Światowych Dni Młodzieży przez miasto.
Podczas zwołanej konferencji prasowej krakowski poseł pytał m.in.: - Ile krakowianie zapłacą za organizację Światowych Dni Młodzieży w roku 2016? I na co w związku z tym zabraknie budżetowych pieniędzy?
Poseł mówił także o koszcie organizacji ŚDM, szacowanym na 200 mln zł. To miałoby oznaczać, że Kraków wyda na to wydarzenie 60 mln zł.
- To ogromne pieniądze - mówi poseł Gibała. - Duża część z nich zostanie pewnie wydana na rzeczy, które przydadzą się później miastu, jak choćby remonty szkolnych toalet i natrysków. Ale krakowianie powinni wiedzieć, ile pieniędzy z budżetu pójdzie na ŚDM, na co dokładnie zostaną wydane i z czego te środki zostaną przesunięte.
Zdaniem posła Gibały przeznaczanie pieniędzy z miejskiej kasy powinno stać się przedmiotem referendum. - Prezydent Majchrowski przychyla się przecież do pomysłu zorganizowania referendum razem z wyborami parlamentarnymi. A to jest dokonały temat - argumentuje poseł.
Magdalena Dobrzyniak z Sekretariatu Generalnego Komitetu Organizacyjnego ŚDM zaznacza tymczasem, że prace nad precyzyjnym oszacowaniem kosztów organizacji Światowych Dni Młodzieży w Krakowie wciąż trwają. Znany jest tylko ich wstępny podział między samorząd i stronę kościelną. Koszty noclegów, wyżywienia, przejazdów i ubezpieczenia pokryją sami uczestnicy, kupując pakiety pielgrzyma.
- Jeśli chodzi o pulę samorządów i władz państwowych, to są to pieniądze przeznaczone na konieczne inwestycje infrastrukturalne, na logistykę, na kwestie zabezpieczenia medycznego i bezpieczeństwa - mówi M. Dobrzyniak. Kościół z kolei pokryje koszty związane z celebracjami (m.in. budowy ołtarzy, przygotowania liturgii i głoszonych w krakowskich kościołach katechez w językach narodowych).
Na konferencji prasowej Stowarzyszenia "Logiczna Alternatywa" pokazano także uchwały podjęte przez rady dwóch krakowskich dzielnic (Swoszowic i Bieńczyc), które zmieniły przeznaczenie pieniędzy z budżetu z utrzymania zieleni na remonty szkół, w których podczas krakowskich ŚDM nocować będą pielgrzymi.
- Nie mam absolutnie nic przeciwko wydawaniu pieniędzy na remonty w szkołach, ale trzeba zapytać, jakim kosztem one się odbędą. W tych dwóch przypadkach kosztem zieleni, która miała przecież być jednym z miejskich priorytetów - tłumaczy Ł. Gibała. Dodaje, że nie ma także nic przeciw temu, by ŚDM odbyły się w Krakowie. Za kontrowersyjną uważa jednak kwestię finansowania ich organizacji przez miasto.
- W historii ŚDM nie zdarzyło się, by miasto wycofało się z organizacji tego wydarzenia. Współpraca Kościoła i samorządu w tym zakresie jest rzeczą naturalną. Pamiętajmy też o tym, że wiąże się ona z konkretnymi korzyściami dla miasta i jego mieszkańców, lokalnych przedsiębiorców i budżetu miejskiego - argumentuje M. Dobrzyniak.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Obecnie przechodzimy przez zmianę technologiczną, która całkowicie odmieni kulturę."
"Obecnie przechodzimy przez zmianę technologiczną, która całkowicie odmieni kulturę."
"Nie wystarczy wyznawać wiarę, trzeba angażować się na rzecz dobra."
Leon XIV zapewnił Zełenskiego o modlitwie, by ucichł huk oręża.
Działacze partii komunistycznej uznali, że inicjatywa ma tło polityczne.