Amerykańska Izba Reprezentantów przegłosowała wczoraj zakaz tak zwanych późnych aborcji, czyli powyżej 20 tygodnia ciąży. Prezydent zapowiada, że zawetuje ustawę, jeśli zostanie przyjęta przez Senat.
USA jest jednym z siedmiu krajów świata, które pozwalają na zabijanie 5-miesięcznych dzieci. Sprzeciwia się temu większość Amerykanów. Zdecydowanie negatywny stosunek do takich aborcji jest konsekwencją głośnej sprawy Kermita Gosnella, lekarza aborcjonisty, skazanego na dożywocie za zabijanie narodzonych już dzieci. Przy tej okazji amerykańska opinia publiczna poznała makabryczne realia późnych aborcji.
Dodajmy, że przyjęta wczoraj przez Izbę Reprezentantów ustawa, bierze też w obronę dzieci, które przeżyły nieudane aborcje. Mają one zostać otoczone taką samą opieką, jak wszystkie pozostałe dzieci.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.