Na specjalnej audiencji Ojciec Święty przyjął prezydenta Państwa Palestyńskiego. Mahmud Abbas przyjechał do Watykanu na jutrzejsze uroczystości kanonizacyjne, podczas których Franciszek ogłosi świętymi m.in. dwie palestyńskie Arabki: s. Marię Alfonsynę Danil Ghattas i s. Marię od Jezusa Ukrzyżowanego.
ALBERTO PIZZOLI /PAP/EPA
Watykan
Papież Franciszek i prezydent Mahmud Abbas
Choć większość Palestyńczyków, łącznie z prezydentem, to muzułmanie, jutrzejsze wydarzenie ma dla nich szczególne znaczenie. Napisał o tym w specjalnym przesłaniu z tej okazji sam Mahmud Abbas, zaznaczając, że Palestyna „nie jest ziemią wojny, ale raczej świętości i cnoty, jak tego chciał Bóg”. Jak stwierdził, dwie nowe święte powinny ukazać jedność narodu i jego determinację w budowaniu państwowej suwerenności opartej na „równych prawach obywatelskich i duchowych wartościach”. Prezydent podkreślił również wkład chrześcijan w powstanie narodu palestyńskiego, zachęcając ich, by nie emigrowali.
W Watykanie Abbas, oprócz audiencji u Papieża, odwiedził Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej. Rozmowy te określono mianem serdecznych, przy czym wyrażono zadowolenie z uzgodnienia tekstu szczegółowego porozumienia dotyczącego „istotnych aspektów życia i działalności Kościoła katolickiego w Palestynie”, które zostanie niebawem podpisane.
Gdy chodzi o sprawy ogólniejsze, podjęto kwestię izraelsko-palestyńskiego procesu pokojowego, wyrażając nadzieję na rychłe podjęcie na nowo bezpośrednich rozmów dla znalezienia sprawiedliwego i trwałego rozwiązania konfliktu. Wymaga to jednak, przy międzynarodowym wsparciu, „determinacji z obu stron, by podjąć odważne decyzje sprzyjające pokojowi” – stwierdza watykański komunikat wydany po wizycie prezydenta Abbasa. Omówiono ponadto trwające na Bliskim Wschodzie konflikty, potwierdzając konieczność zwalczania terroryzmu i prowadzenia dialogu międzyreligijnego.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.