60 proc. Polaków - o 5 pkt proc. więcej niż w kwietniu - uważa, że sprawy w kraju idą w złym kierunku. Pozytywnie bieg spraw ocenia 24 proc., a 16 proc. nie ma zdania na ten temat - wynika z majowego sondażu TNS Polska.
Odsetek pozytywnych ocen sytuacji w kraju spadł w maju o 3 pkt proc.; ocen negatywnych wzrósł o 5 punktów procentowych; osób niezdecydowanych jest o 2 pkt proc. mniej niż w kwietniu.
Negatywnie sytuację w kraju najczęściej oceniają osoby w wieku 40 - 49 lat (64 proc.), a najrzadziej najmłodsi respondenci - w wieku 15 - 19 lat (49 proc.). Najwięcej pesymistów jest wśród osób z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym (72 proc.) i wśród mieszkańców wsi (66 proc.).
Biorąc pod uwagę preferencje partyjne, najwięcej osób negatywnie wypowiadających się o biegu spraw w kraju TNS Polska znalazł wśród wyborców Twojego Ruchu - 83 proc. Wśród wyborców PiS (wraz z Polską Razem) jest ich 66 proc., PSL - 56 proc., a SLD - 55 proc. Optymistami są wyborcy PO (57 proc. ocen pozytywnych, 29 proc. negatywnych) i Kongresu Nowej Prawicy (100 proc. ocen pozytywnych).
Ponad połowa badanych (55 proc.) jest zdania, że polska gospodarka znajduje się w stanie kryzysu, przy czym 39 proc. jest zdania, że jest to lekki kryzys, a według 16 proc. - głęboki.
37 proc. badanych ocenia, że polska gospodarka rozwija się, choć zdaniem 35 proc. respondentów jest to rozwój powolny. O dynamicznym rozwoju przekonane jest jedynie 2 proc. badanych; 8 proc. odpowiada "trudno powiedzieć".
Majowe wyniki od tych uzyskanych w kwietniu różnią się nieznacznie - odsetek pozytywnych ocen polskiej gospodarki spadł o 2 pkt proc., a negatywnych nie zmienił się.
Prawie połowa badanych (46 proc.) uważa, że następne trzy lata nie przyniosą zmiany warunków materialnych; 5 proc. nie ma zdania na ten temat, a pozostali uważają, że nastąpi zmiana warunków życia ludności - według 23 proc. na lepsze, a według 26 proc. - na gorsze.
W porównaniu do wyników z kwietnia wskaźniki społecznego optymizmu uległy nieznacznym zmianom - odsetek mówiących, że trzy nadchodzące lata nie przyniosą zmian, spadł o 5 pkt proc., natomiast odsetek tych, według których przyniosą one zmiany negatywne, wzrósł o 4 pkt proc. Pozytywne zmiany są przewidywane przez taki sam odsetek Polaków co w poprzednim miesiącu.
Jak zaznacza TNS Polska, w maju oceny netto wszystkich wskaźników: kierunku zmian w kraju, stanu gospodarki oraz prognozy materialnych warunków życia ludzi, są ujemne. Oznacza to, że stan nastrojów społecznych wśród Polaków w każdej z tych dziedzin jest bardziej negatywny, niż pozytywny.
"W porównaniu do wyników sprzed miesiąca wszystkie wskaźniki nastrojów społecznych pogorszyły się. Największemu spadkowi uległ wskaźnik kierunku zmian w kraju (8 pkt proc.). Natomiast wskaźniki oceny stanu gospodarki oraz trzyletniej prognozy materialnych warunków życia ludzi odnotowały niewielką zmianę (spadek o 2-4 pkt proc.)" - czytamy.
W sondaży pytano też o ocenę możliwości znalezienia pracy w Polsce. Zdecydowana większość respondentów (63 proc.) odpowiedziała, że jest to trudne, bądź w ogóle niemożliwe. Większość z tych osób (48 proc. ogółu) uważa, że trudno obecnie jest znaleźć jakąkolwiek pracę w naszym kraju, a 15 proc. badanych uważa, że w ogóle nie można znaleźć zatrudnienia.
Optymiści w tym temacie stanowią jedną trzecią społeczeństwa (33 proc.). Mimo to, jedynie dwóch na stu Polaków (2 proc.) sądzi, że można bez większych kłopotów znaleźć dobrą pracę, a 30 proc. jest zdania, że pracę można znaleźć, ale niekoniecznie taką, jaką by się chciało.
W porównaniu z kwietniem oceny te nie zmieniły się w znaczący sposób - odsetek pozytywnych spadł o 2 pkt proc., a negatywnych utrzymał się na takim samym poziomie.
Sondaż TNS Polska został zrealizowany w dniach 8-13 maja na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku 15 lat i starszych metodą wspomaganych komputerowo wywiadów bezpośrednich.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.