Dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) zabili co najmniej 400 osób w zajętej w ubiegłym tygodniu Palmyrze, w środkowej Syrii. Większość ofiar to kobiety i dzieci - podała w niedzielę państwowa telewizja syryjska.
Telewizja powołuje się na mieszkańców miasta.
Opozycyjni działacze informowali w mediach społecznościowych o setkach ciał leżących na ulicach po zajęciu miasta przez IS. Według tych aktywistów najpewniej chodziło o zwolenników rządu prezydenta Baszara el-Asada.
Państwo Islamskie przejęło kontrolę nad Palmyrą w ubiegłym tygodniu, zaledwie kilka dni po zajęciu miasta Ramadi w Iraku.
Palmyra słynie m.in. z kolumnowych portyków i rzeźby sepulkralnej, a na liście UNESCO figuruje od 1980 roku. W 2013 roku została wciągnięta na listę zabytków zagrożonych, na której w Syrii jest m.in. Aleppo, Bosra, Damaszek i starożytne miasta na północy.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.