Z takimi przeszkodami zmierzyło się w Krakowie kilkudziesięciu policjantów i strażaków z całej Małopolski.
7 lipca odbyły się bowiem ćwiczenia praktyczne Zespołu Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa. Na funkcjonariuszy czekały do wykonania dwa zadania. Jednym z nich było odnalezienie ładunku wybuchowego podłożonego w okolicy kładki Bernatka.
Następnie akcja ratunkowa przeniosła się na most Piłsudskiego, gdzie po wypadku uszkodzona została cysterna przewożąca niebezpieczną dla ludzi i środowiska substancję. Dodatkowym utrudnieniem było to, że kierowca cysterny, który spowodował wypadek, będąc w szoku, wskoczył do Wisły.
- Działaliśmy na kilku frontach. Ustawiliśmy zaporę na rzece po to, by substancja wyciekająca z cysterny nie przedostała się w dalszą część rzeki, WOPR ratował skaczącego kierowcę, a grupa chemiczna starała się uszczelnić płaszcz zbiornika - tłumaczył kpt. Łukasz Szewczyk, rzecznik krakowskiej straży pożarnej.
Aby sprawniej przeprowadzić akcję ratunkową, służby ściągnęły z Tarnowa łódź wykorzystywaną na co dzień przez tamtejszą straż pożarną.
Jak dodaje Ł. Szewczyk, najtrudniejsze w całych ćwiczeniach było skoordynowanie wszystkich służb. Ponadto dla straży pożarnej dodatkowym utrudnieniem było to, że całe zdarzenie działo się na moście. Jednak - jak tłumaczy - takie ćwiczenia są dla nich niezwykle istotne i każdy stara się z nich wynieść jak najwięcej.
Przez cały czas działającym służbom przyglądało się z barki zacumowanej przy brzegu Wisły kierownictwo Państwowej Straży Pożarnej oraz miejskiej i wojewódzkiej komendy Policji, a także przedstawiciele władz miasta.
Ćwiczenia zostały zorganizowane przez Komendę Miejską Policji we współpracy z Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej i Wydziałem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. W ich trakcie zamknięto ruch w okolicy Mostu Piłsudskiego i odłączono linię trakcyjną.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.