Nie wiadomo, kiedy Jan Paweł II może być ogłoszony błogosławionym. Polacy czekają na ten moment z niecierpliwością, ale Stolica Apostolska radzi zachować spokój.
Włoska agencja Ansa zaznacza, że Benedykt XVI życzliwie odnosi się do sprawy beatyfikacji papieża Polaka. Z drugiej jednak strony prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, arcybiskup Angelo Amato podkreśla, że trudno przewidzieć, jak długo potrwa proces beatyfikacyjny. Dodaje, że jest za wcześnie, aby o tym mówić – pisze „Dziennik”. Gazeta przypomina, że na początku marca nadzieje na rychłą beatyfikacją Jana Pawła II rozbudził kard. Stanisław Dziwisz, stwierdzając, że proces może zakończyć się w ciągu kilku miesięcy. Tymczasem abp Amato zauważa, że i tak nadano mu szczególny bieg – papież wyraził zgodę, by odstąpić od pięcioletniego czasu oczekiwania po śmierci sługi Bożego. Arcybiskup Angelo Amato – pisze „Dziennik” – tłumaczy, że wszystkie czynności muszą być prowadzone w sposób niezwykle skrupulatny. Stąd trudno przewidzieć jak długo jeszcze będzie trzeba czekać na beatyfikację zmarłego przed czterema laty Ojca Świętego. Dziennik przytacza również opinię dyrektora programowego Radia Watykańskiego księdza Andrzeja Koprowskiego. Na łamach dziennika "L'Osservatore Romano" stwierdził on, że błędem jest powtarzanie obecnie przez media okrzyku "santo subito" (natychmiast święty), który rozbrzmiewał po śmierci Jana Pawła II. Ks. Koprowski uważa, że "oficjalnemu uznaniu świętości powinien towarzyszyć proces uświęcenia Kościoła".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.