Biskup pomocniczy w Chartumie - Daniel Adwok Kur oskarżył władze Sudanu o prowadzenie islamizacji tego kraju.
Jego zdaniem cztery lata po zawarciu porozumienia pokojowego między rządem i Sudańską Ludową Armią Wyzwoleńczą z chrześcijańskiego i animistycznego południa kraju, władze nie zmieniły sposobu traktowania niemuzułmanów – oświadczył hierarcha. Wspomniane porozumienie zakończyło trwającą 20 lat wojnę domową, jednak nadal na południu wybuchają walki. Mimo to podejmowane są sporadycznie próby powrotu uchodźców do tego regionu. – Jak można wypuszczać ludzi z obozów dla uchodźców, aby wracali w swe rodzinne strony, gdzie brakuje bezpieczeństwa i infrastruktury? – zastanawia się biskup pomocniczy stołecznej archidiecezji. Poinformował, że chrześcijanie z Chartumu, którzy powrócili na Południe, musieli zrezygnować z osiedlenia się tam, gdyż nie mogli znaleźć odpowiedniej pracy ani mieszkania. W wywiadzie dla międzynarodowej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie bp Adwor Kur ujawnił, że pomimo „gestów pojednania” rząd w Chartumie nadal promuje rozpowszechnianie islamu i związanej z nim tożsamości kulturowej. Na dwa lata przed przewidzianym przez porozumienie pokojowe referendum, które ma zdecydować o ewentualnej niepodległości niemuzułmańskiego południa Sudanu, hierarcha uznał, że władze nie dotrzymały zwartego w tym samym porozumieniu zobowiązania do poprawienia losu wyznawców innych niż islam religii. pb (KAI/Zenit) / ju
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."