Kard. Walter Kasper ma nadzieję, że zaplanowana na maj br. wizyta Benedykta XVI w Ziemi Świętej przyniesie nowe impulsy dla stosunków chrześcijańsko-żydowskich, nade wszystko jednak będzie wsparciem dla żyjących tam chrześcijan.
- Kościołowi zależy na stabilizacji stosunków z judaizmem, zwłaszcza po trudnym czasie minionych tygodni - powiedział przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan oraz Komisji ds. Stosunków z Judaizmem w wywiadzie dla austriackiej agencji katolickiej Kathpress. - Jednocześnie Kościół stara się o pogłębienie dialogu z muzułmanami - podkreślił kardynał. - Będzie to podróż bardzo trudna, zupełnie odmienna od niedawnej wizyty Benedykta XVI w Afryce - ocenił hierarcha dodając, że zarówno sytuacja polityczna, jak i sytuacja Kościołów na Bliskim Wschodzie są skomplikowane. Również Jerozolima nie jest miejscem łatwym, bowiem "papież spotka tam praktycznie całe podzielone chrześcijaństwo". Ojciec Święty „nie zapomni tez o katolikach, których sytuacja w Izraelu i na terenach palestyńskich nie należy do łatwych“ - zapewnił niemiecki purpurat. Jego zdaniem niedawne konflikty i trudności związane m.in. ze "sprawą lefebrystów" wykazały, że stosunki z judaizmem i z Naczelnym Rabinatem Izraela są "bardzo stabilne". – Względnie łatwo było uspokoić sytuację, wystarczyły dwa tygodnie, a to też jest dowodem, że nasze osobiste kontakty są dobre - stwierdził kard. Kasper, który tuż po świętach Wielkanocnych odwiedzi Wiedeń. Na zaproszenie Wydziału Teologii Katolickiej Uniwersytetu Wiedeńskiego oraz ekumenicznej fundacji "Pro Oriente" wygłosi on 23 kwietnia wykład na temat nowych wyzwań, wobec których stoi dziś ekumenizm. ts (KAI/KAP) / Wiedeń
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.