"Musi przyjść moment, że to wszystko co z czasem stało się tradycją i zwyczajem ożywa w osobistym spotkaniu z Chrystusem" - wyjaśniał abp Kazimierz Nycz.
Metropolita warszawski przewodniczył dziś rano procesji rezurekcyjnej i Eucharystii w parafii pw. bł. Władysława z Gielniowa na warszawskim Ursynowie. Abp Nycz w swoim wielkanocnym kazaniu zwrócił uwagę, iż św. Paweł, któremu jest poświęcony specjalny Rok w Kościele, jest „najbliższym nam apostołem”, gdyż nie widział Jezusa na własne oczy, ale spotkał go poprzez wiarę. - Nasza droga do zmartwychwstania i wiary powinna być podobna do wiary św. Pawła – mówił metropolita. Przytoczył też słowa św. Pawła, który napisał, że „jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest nasza wiara”. - Musi przyjść moment, że to wszystko co z czasem stało się tradycją i zwyczajem musi ożyć w osobistym spotkaniu z Chrystusem – wyjaśniał kaznodzieja. Zachęcał również, aby wierzący kierowali się w swoim życiu hierarchią wartości wynikającą z wiary we zmartwychwstanie Chrystusa. – To, w co wierzymy, trzeba iść i głosić innym – apelował. Metropolita warszawski podkreślił też, że „nie można głosić samego krzyża, bez zmartwychwstania, bo bylibyśmy podobni do apostołów w Wielką Sobotę”. „Jeśli nie ma wiary w zmartwychwstanie krzyż jest niepojęty i niezrozumiały” - mówił. Jednocześnie dodał, że nie wolno głosić zmartwychwstania zapominając o krzyżu. - Nie ma zmartwychwstania bez krzyża – podkreślał abp Nycz. Nawiązując do poświęcenia organów na zakończenie Mszy rezurekcyjnej metropolita warszawski powiedział, że harmonia dźwięków przypomina o harmonii koniecznej w życiu rodzin. Zaznaczył również, że „potrzeba harmonii również w ramach większej społeczności: państwa i narodu”. Abp Nycz zapewnił, że modli się o taką harmonię. awo / ju.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.