Do aktywnego przekazywania Dobrej Nowiny w swoim orędziu paschalnym zachęca arcybiskup białostocki i gdański Jakub nie tylko kapłanów, katechetów, ale przede wszystkim rodziny i wszystkich wiernych.
„W tym roku mija 20 lat, kiedy nauczanie religii powróciło do szkół. Nasze dzieci i młodzież mają możliwość słuchania słów o nadziei życia wiecznego podczas lekcji. Czy jednak jest to wystarczające, by trwali w wierze? Czy na rodzicach i duchownych nie spoczywa obowiązek innego niż lekcje uczenia wiary? Czyż to nie na najbliższych spoczywa obowiązek wychowania w wierze tak, by stała się ona częścią ich życia i była latarnią, która wytycza kierunek wszystkim ich poczynaniom i działalności?” – pyta prawosławny hierarcha. Zwraca uwagę, że nieraz same tylko lekcje religii w szkole nie wystarczą, by w pełni przekazywać zasady wiary. „Często jednak, mimo tego iż nasza młodzież uczęszcza na lekcje religii i słyszy o bogactwie prawosławia, jesteśmy świadkami odchodzenia od wiary” – zauważa. „Wciąż jeszcze jesteśmy świadkami pewnej przypadłości znacznej części młodego pokolenia - jest nim kompleks mniejszości, który przeszkadza by z radością i dumą zaświadczać o przynależności do Kościoła prawosławnego” - diagnozuje. „’Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo’ (Łk 12, 32) powiedział Chrystus. Te słowa winny być mottem naszego życia i podobnie jak męczennicy, którzy z radością oddawali swe życie za wiarę, w radości kroczyć za Chrystusem. Paschalna radość wspomaga nas nawet w trudnych momentach życia, by być niezachwianymi w wierze i dążyć do celu, którym jest życie wieczne i szczęście przebywania z Bogiem w Jego Królestwie” – zachęca abp Jakub.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.