Powołanie biskupa Zimowskiego na stanowisko Przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, dementuje plotki jakoby Benedykt XVI wycinał Polaków z Kurii Rzymskiej, donosi dziennik Polska.
Biskup Zimowski nie należy do znanych hierarchów - zauważa dziennik Polska. W kraju pracuje zaledwie od 7 lat. Informacja o tym, że od czerwca będzie kierował watykańską Radą ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, wywołała spore zaskoczenie. - Zupełnie nieuzasadnione, bo biskup Zimowski był przez wiele lat bliskim współpracownikiem kardynała Ratzingera w Kongregacji Nauki Wiary - mówi prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski. - Papież bardzo dobrze go zna, ceni i nie ma w tym nic dziwnego, że chce mieć w Watykanie człowieka, któremu ufa, czytamy w "Polsce". W polskim Kościele nikt tak dobrze nie zna Benedykta XVI, jak abp Zimowski - podkreśla "Polska". Po raz pierwszy 34-letni wówczas ks. Zimowski spotkał przyszłego papieża w lutym 1983 r. gdy obronił doktorat z teologii na uniwersytecie w Innsbrucku. Został wtedy wezwany do Watykanu, gdzie kardynał Josef Ratzinger zaproponował mu pracę w Kongregacji Nauki Wiary. O zaangażowaniu ks. Zimowskiego w prace kongregacji, wspomina na łamach "Polski" ks. Adam Boniecki, tworzący wtedy w Rzymie polską edycję "L'Osservatore Romano". - Poznałem go właśnie w Watykanie i nie ukrywam, że był tam moim oparciem. (...) Zawsze pogodny, uczynny i skory do pomocy. (...) Kiedy pisząc tekst, miałem wątpliwości dotyczące doktryny, szedłem z tym właśnie do Zimowskiego, a on cierpliwie wszystko mi wyjaśniał - mówi "Polsce" ks. Boniecki. Ksiądz Zimowski przepracował w Kongregacji 19 lat, do 2002 roku, kiedy Jan Paweł II mianował go biskupem i przydzielił funkcję ordynariusza diecezji radomskiej. Święceń biskupich udzielił ks. Zimowskiemu kard. Raztzinger. Uroczystość odbyła się 22 maja 2002 roku w katedrze radomskiej. "Jako pracownik Kongregacji - o nic dla siebie nie prosiłem, ale teraz proszę, żeby mnie wyświęcił na biskupa. Widziałem moment wahania się, wręcz pewnej bezradności. Wreszcie kard. Ratzinger powiedział krótko: Ja nie jestem godzien, dotychczas wyświęciłem tylko jednego biskupa, który już nie żyje. Odpowiedziałem, ja też nie jestem godzien. Ratzinger zareagował: Skoro obaj nie jesteśmy godni, to spróbujemy to uczynić" - wspominał biskup Zimowski. Teraz, jako "watykański minister zdrowia", będzie odpowiadał za dialog z instytucjami zajmującymi się służbą zdrowia, przypominał nauczanie Kościoła w kwestiach związanych z etyką medycyny. Ks. Adam Boniecki zauważa, że nowa funkcja będzie bardzo trudna. - Także w Polsce widać, że kwestie bioetyczne są jednym z najważniejszych wyzwań Kościoła, więc on będzie często zmagał się z wybuchającymi debatami. - W sprawach takich jak aborcja, eutanazja, antykoncepcja, sprawy bioetyczne będzie przypominał stanowisko Kongregacji Nauki Wiary, które zna doskonale - mówi Marcin Przeciszewski.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.