Dr Paul Cameron, twórca Instytutu Badań nad Rodziną w swoim wystąpieniu na konferencji „Homoseksualizm z naukowego i religijnego punktu widzenia" mówił m. in. o społecznych konsekwencjach praktyk homoseksualnych.
Dr Cameron opiera swoje poglądy na koncepcji społecznej człowieka. Uważa, że powinien on: założyć rodzinę, być podporą dla społeczeństwa, wytwarzać więcej niż konsumuje. Kiedy mężczyzna i kobieta – w małżeństwie lub nawet poza nim – uprawiają seks, to skutkiem tego może być dziecko. A dziecko – jak tłumaczył – to nadzieja dla społeczeństwa. Homoseksualizm nie może w tym sensie służyć rozwojowi społecznemu. W swoim ponad godzinnym wystąpieniu prezentował wyniki badań statystycznych prowadzonych przez jego instytut jak również przez amerykański rząd. Wynika z nich, że homoseksualiści częściej molestują dzieci niż osoby heteroseksualne. W świetle przedstawionych danych ostrzegał przed umożliwianiem homoseksualistom pełnienia m.in. funkcji rodziców zastępczych czy nauczycieli, gdyż może to prowadzić do molestowania dzieci. Amerykański badacz wyjaśniał również, jak – dosłownie rzecz biorąc – kosztowny jest homoseksualizm dla społeczeństwa. Na podstawie danych Instytutu Badań nad Rodziną z 1983 r. i badań amerykańskiego rządu z 2002 r. znacznie więcej homoseksualistów cierpi z powodu chorób przenoszonych drogą płciową niż w przypadku heteroseksualistów. Narządy płciowe męskie i żeńskie są przystosowane do kontaktów seksualnych, stąd trudniej o uszkodzenia nabłonka i przenoszenie chorób niż np .w przypadku seksu analnego. 300 tys. homoseksualistów zmarło w USA z powodu AIDS. 5 tys. heteroseksualistów zmarło z powodu tej choroby, gdyż zarazili się zakażoną krwią oddaną przez homoseksualistów. W Stanach Zjednoczonych roczna terapia jednej osoby chorej na AIDS kosztuje 45 tys. dolarów – tyle mniej więcej może zarobić przeciętny amerykański robotnik przez rok. Swój wykład przedstawił również dr Marek Czachorowski (KUL). Mówił na temat homoseksualizmu w starożytnej Grecji. W tym momencie trwa wystąpienie dr Jolanty Próchniewicz (UAM), która mówi o genezach zachowań homoseksualnych.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.