Jak inaczej, jeśli nie nekrofilską nazwać skandaliczną "ekspozycję" Gunthera von Hagensa, nazywanego przez niektóre media "doktor śmierć"? Na wystawie w Berlinie von Hagens pokazał spreparowane ciała kobiety i mężczyzny podczas stosunku płciowego. W Niemczech zawrzało.
Skandaliczny "eksponat" został umieszczony w osobnym pomieszczeniu, do którego mogą wejść tylko osoby, które skończyły 16 lat (!). Młodszym (!) muszą na to pozwolić rodzice. Robienie zdjęć jest zabronione, podaje "Dziennik". Chadecki poseł Kai Wegner zażądał w rozmowie z dziennikiem "Bild", by prokuratura sprawdziła, czy tego typu ekspozycja nie narusza niemieckiego prawa. Polityk przekonuje, że taka akcja jest obliczona wyłącznie na finansowy zysk. Jednak pomimo że 64-letniemu von Hagensowi nieraz zarzucano brak poszanowania dla życia i śmierci, jego ekspozycje zawsze cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Berlińska nosząca tytuł "Cykl życia" składa się z 200 eksponatów. Dotychczas obejrzało je około 26 milionów osób na całym świecie. Kilka lat temu von Hagens planował założenie zakładu plastynacji w Sieniawie Żarskiej w Lubuskiem, gdzie kupił obiekty po starej fabryce, przypomina "Dziennik". Wywołało to jednak protesty mieszkańców oraz władz miejscowości. Ostatecznie musiał zrezygnować ze swoich planów ze względu na polskie prawo, które zakazuje przewozu ludzkich zwłok przez granicę osobom prywatnym.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.