W stolicy Senegalu odbył się grupowy ślub stu par małżeńskich. Zorganizował go 16 maja w Dakarze muzułmański duchowny.
Uroczystość została pomyślana jako protest przeciwko marnotrawstwu pieniędzy przy okazji ślubów i wesel. Każda z par, które uczestniczyły w ceremonii, przeznaczyła na tradycyjny posag jedynie 4500 franków (mniej niż 7 euro). W Senegalu płaca minimalna wynosi 40 tys. franków (60 euro), tymczasem na posag trzeba przeznaczyć kilka milionów franków, zaś wyprawiane z wielką pompą wesela trwają po kilka dni. Muzułmańskie bractwo „Layène”, które było inicjatorem ceremonii, organizuje grupowe śluby mając na celu „walkę z rozwiązłością, prostytucją, libertynizmem seksualnym, marnotrawstwem i ludowymi zwyczajami” – wyjaśnił senegalski dziennik „Le Soleil”. pb (KAI/AFP) / ju
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.