W stolicy Senegalu odbył się grupowy ślub stu par małżeńskich. Zorganizował go 16 maja w Dakarze muzułmański duchowny.
Uroczystość została pomyślana jako protest przeciwko marnotrawstwu pieniędzy przy okazji ślubów i wesel. Każda z par, które uczestniczyły w ceremonii, przeznaczyła na tradycyjny posag jedynie 4500 franków (mniej niż 7 euro). W Senegalu płaca minimalna wynosi 40 tys. franków (60 euro), tymczasem na posag trzeba przeznaczyć kilka milionów franków, zaś wyprawiane z wielką pompą wesela trwają po kilka dni. Muzułmańskie bractwo „Layène”, które było inicjatorem ceremonii, organizuje grupowe śluby mając na celu „walkę z rozwiązłością, prostytucją, libertynizmem seksualnym, marnotrawstwem i ludowymi zwyczajami” – wyjaśnił senegalski dziennik „Le Soleil”. pb (KAI/AFP) / ju
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.