- Wszystkie rodziny dziś wygrały, ukazując troskę o język ojczysty - stwierdziła pomysłodawczyni konkursu, wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek. Do dyktanda dla rodzin zgłosiło się dzisiaj, 30 maja, w Katowicach 40 rodzinnych drużyn.
Drugie rodzinne dyktando towarzyszyło V Kiermaszowi Wydawców Katolickich. Impreza trwa na Wydziale Teologicznym UŚ od wczoraj. Oprócz stoisk wydawniczych nie zabrakło spotkań autorskich, konferencji, koncertów, paneli dyskusyjnych. Nie zabrakło też atrakcji plenerowych. Przed gmachem Wydziału Teologicznego były występy mażoretek, koncerty orkiestry dętej i akordeonistów, pokaz szczudlarzy. Łukasz i Tomek Mańdokowie przyjechali na dyktando z Chorzowa z mamą Aleksandrą i tatą Jerzym. – Mąż nie będzie z nami pisał, bo drużyny mają być trzyosobowe – wyjaśnia Aleksandra. – W zeszłym roku też próbowaliśmy. Generalnie jednak przyjechaliśmy się tutaj bawić. Nawet jak nic nie wygramy, ta atmosfera kiermaszu nam odpowiada. Poza tym można zobaczyć czy kupić wiele ciekawych książek. Bardzo się staramy mówić w domu poprawnie i interesujemy się ortografią. Tekst dyktanda przygotował prof. Jerzy Bralczyk i osobiście go odczytał. Już w tytule czaiła się pułapka, bo tekst był „W hołdzie macierzyństwu”. Profesor wspominał matkę z rozrzewnieniem, zwłaszcza „stróżki potu na jej czółku”, kiedy musiała wytrzymywać „chaos, hałas i harmider wnoszone przez hałastrę”. - Tekst był raczej średnio trudny, wydaje nam się dobrze nam poszło – stwierdziła po zakończeniu pisania Agnieszka Bigaj. Wzięła udział w konkursie wraz z młodszą siostrą Martyną i mamą Marią. Wystąpiły jako rodzina Złotych. – Naradzałyśmy się, gdy słowo było wyjątkowo trudne – dodaje. Wśród gwiazd w dyktandzie wystartowali Durczokowie: Marianna i dwóch Kamili. Starszy Kamil, ojciec, zaznaczył na początku, iż jedyna nadzieja w synu, ale ostatecznie to on wziął do ręki długopis. – Oczywiście, że wciąż konsultowałem się z żoną i synem, a pisałem, bo trzeba to było robić bardzo szybko – wyjaśnił po napisaniu dyktanda. – Z ortografią nie mieliśmy specjalnych problemów, ale interpunkcja… - to nie było łatwe – zauważył Kamil Durczok. Główną nagrodą w tym konkursie jest tytuł Bezbłędnej Rodziny. W tym roku po raz drugi trafił on do Jolanty, Janusza i Katarzyny Ryczków z Zabrza. Nagrodą będzie zagraniczna pielgrzymka ufundowana przez Duszpasterstwo Pielgrzymkowe Archidiecezji Katowickiej. Organizatorami V Kiermaszu Wydawców Katolickich są Stowarzyszenie Wydawców Katolickich i Księgarnia św. Jacka. Kiermasz to jeden z istotnych elementów Metropolitalnego Święta Rodziny. - Takie spotkania mają sens, bo ukazują bogactwo katolickiej książki – wyjaśnia ks. Roman Szpakowski prezes Stowarzyszenia Wydawców Katolickich. – Żadna książka się nie sprzeda, nawet najlepsza, jeśli będzie tylko leżała w magazynie. Na takich spotkaniach odbiorcy mogą te książki zobaczyć i nawet jeśli ich tutaj nie kupią, będą pytać o nie księgarzy.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.