Handel bronią prowadzi do zagrożenia ludzkiego życia, wzrostu przestępczości i zahamowania rozwoju. Przypomniano o tym w deklaracji końcowej z ekumenicznego spotkania w Bogocie (Kolumbia).
Spotkanie zostało zorganizowane wspólnie przez Radę Episkopatów Ameryki Łacińskiej (CELAM) i Latynoamerykańską Radę Kościołów w ramach ekumenicznej konferencji międzynarodowej o problemach wynikających z handlu bronią. Udział wzięli przedstawiciele Kościołów z obu Ameryk, a także z Europy i z Filipin. Pragną oni w swych wspólnotach kościelnych rozwijać świadomość niebezpieczeństw wiążących się z rozpowszechnieniem użycia broni zwłaszcza wśród ludności cywilnej. Zobowiązali się wpłynąć na władze swoich krajów, by wprowadziły rygorystyczne normy prawne, ograniczające handel bronią i jej użycie. Na płaszczyźnie międzynarodowej deklaracja ekumenicznego spotkania w stolicy Kolumbii popiera podpisanie oenzetowskiego traktatu o handlu bronią konwencjonalną.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.