Handel bronią prowadzi do zagrożenia ludzkiego życia, wzrostu przestępczości i zahamowania rozwoju. Przypomniano o tym w deklaracji końcowej z ekumenicznego spotkania w Bogocie (Kolumbia).
Spotkanie zostało zorganizowane wspólnie przez Radę Episkopatów Ameryki Łacińskiej (CELAM) i Latynoamerykańską Radę Kościołów w ramach ekumenicznej konferencji międzynarodowej o problemach wynikających z handlu bronią. Udział wzięli przedstawiciele Kościołów z obu Ameryk, a także z Europy i z Filipin. Pragną oni w swych wspólnotach kościelnych rozwijać świadomość niebezpieczeństw wiążących się z rozpowszechnieniem użycia broni zwłaszcza wśród ludności cywilnej. Zobowiązali się wpłynąć na władze swoich krajów, by wprowadziły rygorystyczne normy prawne, ograniczające handel bronią i jej użycie. Na płaszczyźnie międzynarodowej deklaracja ekumenicznego spotkania w stolicy Kolumbii popiera podpisanie oenzetowskiego traktatu o handlu bronią konwencjonalną.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.