120 biegaczy wystartowało dziś w V Maratonie Lednickim z Poznania pod Bramę Trzeciego Tysiąclecia nad Polach Lednickich, gdzie trwa XIII Ogólnopolskie Spotkanie Młodych.
Uczestnicy maratonu wystartowali spod Poznańskich Krzyży, które upamiętniają zabitych przez komunistyczne władze uczestników pierwszego w Polsce antykomunistycznego protestu społecznego w 1956 roku, który pochłonął kilkadziesiąt ofiar. Przed wyruszeniem na trasę zapalili pochodnię od płonącego przy Krzyżach dużego znicza, z którą pobiegną na Pola Lednickie. Odmówili też modlitwę „Ojcze nasz” w intencji jak najszybszej beatyfikacji papieża Jana Pawła II, patrona lednickich spotkań. „Janie Pawle II, prowadź nas pod lednicką Rybę, tak umiłowaną przez Ciebie. Pobiegniemy tam z odpalonym tutaj płomieniem wolności, który niech tam rozleje się na całą Polskę” – powiedział tuż przed startem do maratończyków dyrektor biegu, Krzysztof Buszkiewicz. Wśród uczestników Maratonu Lednickiego był już drugi rok z rzędu cudzoziemiec – Karel Ligocki z Moraw. „Szczęść Boże! Jestem tu, bo kocham Polskę i Ojca Świętego. Chcę przeżyć z wami tę unikalną przygodę” – mówił przed wyruszeniem na trasę czeski maratończyk. Startujący w Maratonie Lednickim nie ścigają się ze sobą na trasie, gdyż bieg ma charakter towarzyski. „Chcemy wykorzystać ten wspólny czas na poznanie się i zbliżenie do Chrystusa. Tu nie będzie przegranych, bo wszyscy są zwycięzcami” – powiedział KAI Buszkiewicz. Biegacze mieli do pokonania prawie 45 kilometrów, czyli więcej niż w klasycznym maratonie, liczącym 42 km i 195 metrów. Na Pola Lednickie mają wbiec wspólnie około godz. 20, gdzie powitają ich dziesiątki tysięcy modlących się tam osób z Polski i kilkunastu krajów Europy. Na czuwania modlitewne nad Jeziorem Lednickim – gdzie w 966 roku Mieszko I przyjął chrzest Polski – przybywają co roku dziesiątki tysięcy uczestników, którzy pod Bramą-Rybą dokonują uroczyście aktu „wyboru Chrystusa”. Spotkaniom patronował od początku Jan Paweł II, który kierował do młodych swoje przesłania. Zwyczaj ten przejął po nim Benedykt XVI.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.