W niedzielę w Warszawie rozpocznie się 72. Tour de Pologne. O godz. 13.55 kolarze wyruszą spod stadionu PGE Narodowy, a start ostry nastąpi pięć minut później na ulicy Miodowej.
Zawodnicy dziesięciokrotnie pokonają pętlę długości 12,2 km prowadzącą ulicami Śródmieścia i Żoliborza. Na mecie na Placu Teatralnym są spodziewani około godz. 16.45.
W wyścigu wystartuje 152 kolarzy z 17 ekip World Tour oraz dwóch zaproszonych - CCC Sprandi Polkowice i reprezentacji Polski.
W gronie faworytów wymieniany jest mistrz świata Michał Kwiatkowski (Etixx-Quick Step), choć - jak sam twierdzi - nie jest pewny swojej dyspozycji. 22 lipca wycofał się z Tour de France, w którym nie imponował formą.
"To dla mnie nowość startować w Tour de Pologne bezpośrednio po Tour de France. Nie jestem jednak pewny tego, co zaprezentuję. Mam nadzieję, że zrobiłem wszystko, aby być gotowym do walki" - mówił w sobotę na konferencji prasowej w Warszawie. Będzie to jego drugi start w największym polskim wyścigu. W 2012 roku zajął drugie miejsce, przegrywając z Włochem Moreno Moserem o pięć sekund.
Oprócz Kwiatkowskiego na starcie pojawi się jeszcze 15 polskich zawodników. Zabraknie wśród nich ubiegłorocznego triumfatora Rafała Majki (Tinkoff-Saxo), który przygotowuje się do wyścigu Vuelta a Espana.
W Tour de Pologne pojedzie wielu zawodników światowej czołówki, m.in. Włosi Fabio Aru (drugi w tegorocznym Giro d'Italia) i Moser, znakomity niemiecki sprinter Marcel Kittel (zwycięzca ośmiu etapów Tour de France), Hiszpan Jon Izagirre (drugi w Tour de Pologne 2013 i 2014) czy Holender Robert Gesink (szósty w tegorocznym Tour de France).
Trasa wyścigu, zgodnie z hasłem "Łączymy stolice", poprowadzi z Warszawy do Krakowa. Cztery pierwsze etapy powinny należeć do sprinterów, dwa następne do "górali". Rywalizacja zakończy się 8 sierpnia jazdą indywidualną na czas pod Wawelem.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.