Podopieczni Fundacji "Krwinka" - dzieci cierpiące na choroby nowotworowe - nakręcą western "Bolek, Lolek i Tola na Dzikim Zachodzie jako obrońcy prawa". W realizacji filmu małym pacjentom pomoże reżyser Robert Gliński.
Jak poinformowała w poniedziałek PAP Karolina Albińska z Fundacji "Krwinka", obraz powstanie podczas pobytu dzieci na sierpniowym turnusie wypoczynkowo-rehabilitacyjnym w Jedliczach k/Łodzi.
Prezes "Krwinki" Elżbieta Budny przypomniała, że corocznie fundacja organizuje turnusy dla dzieci w fazie intensywnego leczenia onkologicznego. Zdaniem lekarzy ta forma wypoczynku i rehabilitacji przynosi bardzo wymierny efekt. Zwróciła uwagę, że "Krwinka" zawsze stara się przygotować dla podopiecznych jak najlepsze atrakcje. "W tym roku, dzięki uprzejmości prof. Roberta Glińskiego, nasze dzieciaki wezmą udział w warsztatach fotograficzno-filmowych" - mówi.
Według fundacji dzieci mają uczestniczyć w całym procesie produkcyjnym. Opracują scenariusz, zrobią dekoracje, wcielą się w role kowbojów, staną za kamerą i zmontują cały materiał filmowy. Zwieńczeniem warsztatów ma być film "Bolek, Lolek i Tola na Dzikim Zachodzie jako obrońcy prawa".
W programie turnusu przewidziano także występy teatralne i iluzjonistyczne, przejażdżki zabytkowymi samochodami oraz wycieczkę do zoo-safari w Borysewie. Podczas wyjazdu prowadzona będzie również rehabilitacja ruchowa, hipoterapia, dogoterapia, a także zajęcia o charakterze psychoterapeutycznym oraz działania pedagogiczne: gry i zabawy, warsztaty, zajęcia manualne.
Fundacja "Krwinka" powstała w 1996 r. w Łodzi z inicjatywy rodziców dzieci cierpiących na choroby nowotworowe. Posiada status organizacji pożytku publicznego. Działa na terenie całego kraju.
Celem fundacji jest niesienie pomocy dzieciom dotkniętym chorobami nowotworowymi, ich rodzinom oraz klinikom, w których są leczone. "Krwinka" znana jest m.in. z ogólnopolskiego programu "Dawca Szpiku" i akcji szczepień przeciwko wirusowi HPV.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.