Czy Polska ma być przedmurzem chrześcijaństwa, obróconym obecnie w stronę Europy? Zdecydowanie nie. Chrześcijaństwo ma naprawdę dobry, zdrowy pomysł na społeczeństwo. Dlaczego mielibyśmy go ukrywać za dowolnym murem?
Już dawno biskupi tak bardzo nie zawęzili wyborczej puli: w końcu ten, kto jest bliski „chrześcijańskiej wizji społeczeństwa”, niekoniecznie „reprezentuje w pełni stanowisko Kościoła katolickiego” – pisze w komentarzu Katarzyna Wiśniewska. I cytuje odezwy biskupów przed tegorocznymi wyborami do europarlamentu. Nawet ci, „których nie sposób posądzać o to, by grali do jednej bramki z eurosceptycznymi hierarchami związanymi z Radiem Maryja” – czytamy w komentarzu – proszą o wybór ludzi którzy będą w europarlamencie reprezentować stanowisko Kościoła katolickiego. Innymi słowy: proszą o świadków. Po to, by – jak głosi komunikat z Jasnej Góry (3 maja br.) „przyczynić się do odnowy chrześcijańskiego oblicza i kultury Europy”. „Trudno oprzeć się wrażeniu, że przed eurowyborami w przewadze są biskupi, którzy uciekli w mit Polski jako przedmurza chrześcijaństwa” – podsumowuje komentarz Katarzyna Wiśniewska. Czy rzeczywiście, i czy jest co krytykować? Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi biskupi apelowali o wybór partii, której program jest „bliski chrześcijańskiej wizji społeczeństwa”. Nie da się ukryć, że w naszym kraju i przy naszej ordynacji wyborczej trudno mówić o sensownym wyborze do parlamentu osób „w pełni reprezentujących stanowisko Kościoła”. Czemu więc taki apel w przypadku Parlamentu Europejskiego? Chodzi o świadków. Ludzi, którzy nie będą się obawiali bronić tego, w co wierzą. Takich, którzy potrafią dyskutować, rozmawiać, przekonywać, kulturalnie i bez agresji, ale też jasno określić swoje stanowisko. Rezolucje Parlamentu Europejskiego wskazują, że chrześcijańska wizja społeczeństwa, podkreślająca rolę rodziny, nie jest popularna. Istnieje natomiast silne lobby promujące wizje z chrześcijaństwem sprzeczne. Czy Polska ma być przedmurzem chrześcijaństwa, obróconym obecnie w stronę Europy? Zdecydowanie nie. Biskupi nie nawołują przecież do obrony przed Europą, ale do wyjścia do niej z propozycją. Chrześcijaństwo ma naprawdę dobry, zdrowy pomysł na społeczeństwo. Dlaczego mielibyśmy go ukrywać za dowolnym murem? Idźcie i głoście Dobrą Nowinę znaczy także: idźcie i głoście radość i pokój, które są jest waszym udziałem. Idźcie i głoście normalność: miłość, przyjaźń, wzajemny szacunek i pomoc. Głoście słowem i życiem: swoją pracą, swoim sposobem traktowania drugiego człowieka. Bądźcie świadkami, że tak można żyć i że takie życie jest szczęśliwe. To nie jest misja tylko dla Polaków. To misja dla chrześcijan na całym świecie.
		
			aktualna ocena |   |
			głosujących |   |
		
		
			
 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
		
	
						
					
				Urząd Lotnictwa Cywilnego podaje, że każdego roku odnotowuje się blisko 200 podobnych zdarzeń.
						
					
				Każda z miliona cegieł będzie symbolizować historię wysłuchanej modlitwy.
						
					
				spotkaniu poinformowano w biuletynie watykańskiego biura prasowego.
						
					
				To kolejny atak tego typu w ostatnich dniach i problemy z funkcjonowaniem systemu.
						
					
				W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
						
					
				W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
						
					
				O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.