Benedykt XVI przyjmie 10 lipca na prywatnej audiencji prezydenta Stanów Zjednoczonych. Informację o spotkaniu Papieża z Barackiem Obamą potwierdził watykański rzecznik prasowy.
Jednocześnie ujawnił, że w papieskim kalendarzu znalazło się również spotkanie z pierwszym w historii Japonii katolickim szefem rządu Taro Aso, co nastąpi 7 lipca. Dwa dni później Benedykt XVI przyjmie w Watykanie premiera Kanady Stephena Harpera. Spotka się również z premierem Australii Kelvinem Ruddem, ale nie ustalono jeszcze daty. Uwaga świata koncentruje się oczywiście na audiencji dla prezydenta USA, którego poglądy, m.in. o aborcji i badaniach nad komórkami macierzystymi z ludzkich embrionów, budzą wyraźny sprzeciw Kościoła. Mówiąc o tym spotkaniu przewodniczący Caritas Internationalis stwierdził, że odbędzie się ono na zakończenie szczytu G8, który „powinien być czasem wsłuchiwania się w głos ubogich”. Kard. Oscar Andrés Rodriguez Maradiaga przypomniał, że między Watykanem a Stanami Zjednoczonymi istnieją nie tylko rozbieżności, ale i punkty wspólne dotyczące np. kwestii sprawiedliwości i troski o pokój. Wyraził nadzieję, że spotkanie Papieża z prezydentem stanie się okazją do budowania dialogu prowadzącego do pokoju. Wskazał zarazem, że politycy, w tym prezydent USA, powinni uważniej wsłuchiwać się w głos Papieża, który przypomina m.in., że najubożsi nie mogą być wykluczani z programów ratowania światowej gospodarki.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.
Chodzi o zabezpieczenie przed zagrożeniami płynącymi z Rosji.