Zadowolenie z widocznych postępów procesu pokojowego w Irlandii Północnej wyraził kard. Seán Brady. Prymas całej Irlandii wypowiedział się po podaniu przez probrytyjskie Oddziały Ochotników z Ulsteru ( UVF) do wiadomości, że ta paramilitarna organizacja protestancka zniszczyła swoje arsenały.
Arcybiskup Armagh przypomniał liczne wśród północnoirlandzkich katolików ofiary jej terrorystycznych działań. Oblicza się, że w latach 1966-1994 spowodowała ona śmierć ponad 500 osób. Ogólną liczbę ofiar terroru dwóch głównych paramilitarnych organizacji protestanckich w Irlandii Północnej szacuje się na ok. 1000. Druga z nich to Stowarzyszenie Obrony Ulsteru UDA, które również zobowiązało się do rozbrojenia swych arsenałów i zapowiedziało już jego rozpoczęcie.
Kard. Brady zaapelował do wszystkich grup paramilitarnych o całkowite zdanie posiadanej broni. Podkreślił, że da to mieszkańcom Irlandii Północnej, zwłaszcza tamtejszej młodzieży, dalsze podstawy do nadziei na upragnione przez wszystkich, normalne, pokojowe życie społeczeństwa. „Modlę się, aby pomogło nam to przejść od lęku i podejrzeń do atmosfery większego wzajemnego zaufania, dobrej woli i przyjaźni między wszystkimi, niezależnie od naszych różnych tożsamości – powiedział północnoirlandzki purpurat. – Jedynie taka przyszłość przystoi naszej ludzkiej godności. Jest to przyszłość pokoju i pojednania, do których wzywa nas Ewangelia” – dodał prymas całej Irlandii.
Rozbrojenie arsenałów organizacji terrorystycznych odbywa się pod międzynarodową kontrolą. Niszczenie broni posiadanej przez Irlandzką Armię Republikańską IRA zakończyło się już w 2005 r. Jednak drobne odłamy tej opowiadającej się po stronie ludności katolickiej Północnej Irlandii organizacji nie zaakceptowały procesu pokojowego i nie zdają swych arsenałów. Ostatni zamach z ich strony – na dwóch żołnierzy brytyjskich i policjanta – miał miejsce w marcu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.