Gdyby przedłużyć Odrę o 90 km, transport wodny w Polsce miałby szansę na rozkwit na całej rzece. Byłby tańszy i zastąpiłby 500 tys. ciężarówek, pisze "Gazeta Wyborcza".
Obecnie Odra jest żeglowna tylko między Kędzierzynem-Koźlem (woj. opolskie) i Szczecinem. Polscy i czescy urzędnicy chcą, by można było nią dopłynąć aż do ośrodka przemysłowego w Ostrawie. Wtedy ładunki można by wozić stamtąd nad Bałtyk.
Żeby to było możliwe, między regionami trzeba przekopać 90 km kanału, ok. 45 km po każdej stronie granicy. Trasa przebiegałaby przez najbardziej uprzemysłowione regiony Czech i Polski, zamieszkane przez 7 mln ludzi.
Obecnie transport wodny w Polsce to 0,7 proc. całego transportu. W Niemczech to ok. 20 proc., a w Holandii ponad 40 proc.
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.