Msza św. w archikatedrze wileńskiej była centralnym punktem uroczystych obchodów jubileuszu Tysiąclecia Litwy.
Przybyli na nie m.in. legat papieski kard. Angelo Sodano, monarchowie Danii, Szwecji i Norwegii, prezydent Ukrainy i premier Estonii. Po południu do Wilna przybył też prezydent Lech Kaczyński.
Odprawiona w południe w archikatedrze wileńskiej uroczysta Msza św. była koncelebrowana przez kard. Sodano, nuncjusza apostolskiego na Litwie abp. Luigiego Bonazzi i biskupów tego kraju. Zebranych w archikatedrze i wokół niej przywitał po litewsku i angielsku metropolita wileński kard. Audrys Juozas Bačkis. - Dziękujemy za Bożą nowinę, która zroszona krwią męczenników nieustannie przynosi błogosławione owoce wiary - mówił hierarcha. Wyraził radość z faktu, że papież Benedykt XVI okazał uwagę litewskim obchodom przysyłając swego legata w osobie dziekana Kolegium Kardynalskiego.
Podczas Mszy św. kard. Sodano wygłosił homilię, którą ku radości zebranych rozpoczął po litewsku. Zachęcał w niej Litwinów, by „podążali przetartym przez przodków chwalebnym szlakiem”. - Maryja niech prowadzi was, gdy wschodzi jutrzenka trzeciego tysiąclecia, niech ma w opiece wasz naród i całą Europę. Tego życzy wam papież Benedykt XVI, wysyłając mnie do was i chcąc być tego dnia blisko was. Zachowajcie i jeszcze bardziej upiększajcie chrześcijańskie oblicze swojej ojczyzny. W ten sposób przysłużycie się Europie, czasem kuszonej, by zapomnieć o swej chrześcijańskiej tożsamości – wzywał legat papieski.
Wcześniej w przemówieniu podczas porannej uroczystości na Placu Dowkonta przed Pałacem Prezydenckim w Wilnie legat papieski zapewnił, że „papież Benedykt XVI dobrze zna historię narodu litewskiego” i zawsze jest z nim, „tak w trudnych chwilach, jak i radosnych, jak ta dzisiejsza”. Życzył, by litewski naród „przyczynił się do rozwoju nowej Europy i kultury chrześcijańskiej na kontynencie”. Swoje przemówienie kard. Sodano zakończył, mówiąc po litewsku: „Niech Bóg błogosławi Litwę!”.
Po Mszy św. milenijne uroczystości przeniosły się na Plac Katedralny w Wilnie. Tam przemawiał m.in. prezydent RP, Lech Kaczyński. Wyraził on nadzieję, że Polska i Litwa nadal będą strategicznymi sojusznikami. Zaznaczył, że Polacy i Litwini mają "mnóstwo wspólnych interesów". "Dziś mamy wolną Litwę i wolną Polskę. Mam nadzieję, że nadal będziemy strategicznymi sojusznikami. Widzę mnóstwo interesów wspólnych, a żadnego sprzecznego" - mówił prezydent.
Lech Kaczyński podkreślił, że sojusz polsko-litewski musi obejmować także innych i wspomniał o Ukrainie. Przypomniał także o obchodach 440. rocznicy Unii Lubelskiej 1 lipca z udziałem prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy.
Prezydent przypomniał, że mija tysiąc lat od czasu, gdy informacje na temat narodu litewskiego stały się własnością Europy. Wspominał również wielowiekową historię Litwy, m.in. koronację Mendoga, dynastię Jagiellonów i unie polsko-litewskie. "Możecie być dumni ze swojej historii" - powiedział Kaczyński i dodał, że my, Polacy "możemy być dumni z tego, że nasza historia przez wieki łączyła się z waszą".
Prezydent oraz oficjalni goście wysłuchali także koncertu, wzięli udział w otwarciu nowo zrekonstruowanego Zamku Dolnego, odsłonięciu pomnika Millenium Litwy. Potem obejrzeli wystawy "Litwa w źródłach historycznych" i "Wawel w Wilnie. Od Jagiellonów do końca Rzeczypospolitej".
W 2009 r. mija dziesięć wieków od chwili, gdy po raz pierwszy chrześcijańska Europa zetknęła się z plemionami litewskimi i nazwą ich kraju – „Litwa”. Wzmianka o tym wiąże się z męczeństwem misjonarza Prusów, św. Brunona w 1009 r.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.