Konferencja w Brukseli o prześladowaniu chrześcijan.
Prześladowanie chrześcijan i kwestie bezpieczeństwa na naszym kontynencie były – w ramach dialogu między instytucjami unijnymi a przedstawicielami Kościołów i wspólnot religijnych – przedmiotem konferencji w Parlamencie Europejskim. O konsultacjach takich mówi art. 17 Traktatu Lizbońskiego.
Ostatnie wydarzenia w Paryżu wzbudzają niepokój związany z zagrożeniem wolności i praw człowieka, ale te prawa i wolność są mocno atakowane gdzie indziej, a ofensywa ta zatacza coraz szersze kręgi, docierając aktualnie do Europy. Zbyt często chrześcijanie padają jej ofiarą – alarmuje Papieska Organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Wzrost wpływu politycznego islamu na Bliskim Wschodzie sprawił, że istnieje poważne ryzyko, iż z powodu ludobójstwa chrześcijaństwo może całkowicie zniknąć z miejsc, które są jego kolebką.
Biskup pomocniczy Brukseli Jean Kockerols w swoim przemówieniu zauważył, że taki stan rzeczy oznacza porażkę dla idei wolności religijnej i różnorodności, to jest wartości promowanych jako zasadnicze przez UE! „Im mniejsza liczba chrześcijan, tym większe ryzyko radykalizacji! Zaś obecność chrześcijan przyczynia się zasadniczo do dobrobytu całego społeczeństwa” – powiedział hierarcha.
Na konferencję zaproszeni byli również przedstawiciele instytucji europejskich: pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. Do nich też skierowany został konkretny apel o podjęcie międzynarodowych działań solidarnościowych na Bliskim Wschodzie, potępienie zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości, ściganie i ukaranie ich sprawców oraz uwzględnienie roli chrześcijan w programach pokojowych.
Konferencja uświadamia zagrożenie bezpieczeństwa, a szczególnie trudną sytuację trwałego prześladowania chrześcijan, i nawołuje do podjęcia konkretnych działań.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.