Wizyta Baracka Obamy w Watykanie była ze wszech miar udana. Przekonanie o tym wyraził dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej ksiądz Federico Lombardi.
W rozmowie z Radiem Watykańskim włoski jezuita oświadczył, że „tego spodziewaliśmy się i liczyliśmy na to, mianowicie na ukazanie możliwości nawiązania odpowiedzialnego dialogu na temat wielkich problemów ludzkości dziś i jutro, a prezydent Obama udowodnił, że może wnieść kreatywność i osobowość, zdolne budzić nadzieje i poparcie dla poszukiwania nowych rozwiązań w obliczu stojących przed nami wielkich problemów."
Ks. Lombardi zgodził się, że encyklika „Caritas in veritate” i instrukcja „Dignitas personae”, które papież podarował prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie były przypadkowe. „Encyklika zachęca do rewizji programu autentycznego rozwoju ludzkości. Wiemy też, że w Ameryce toczy się obecnie wielka debata na temat podstawowych wartości ochrony życia i w tej dziedzinie punkty widzenia Kościoła i polityka prezydenta Obamy różnią się w sposób znaczący. Fakt, że papież podarował mu dokument „Dignitas personae”, będący najnowszym pełnym i pogłębionym wyrazem stanowiska katolickiego wobec etyki życia, jest bardzo znamienny. Papież wysunął pod adresem prezydenta Obamy bardzo wyraźne i lojalne propozycje, które spotkały się z szacunkiem, chociaż trzeba będzie zaczekać i ocenić, czy wymagania te zostaną uwzględnione czy też nie” – powiedział ks. Lombardii.
Reakcja amerykańskiego prezydenta spotkała się z uznaniem watykańskiego rzecznika. „Powiedział, iż zamierza uczynić wszystko dla zmniejszenia liczby aborcji. To zobowiązanie godne pochwały. To jeszcze nie wszystko z punktu widzenia moralności Kościoła, niewątpliwie jednak, biorąc pod uwagę powagę aborcji, to pozytywne zobowiązanie, które chciał on ponowić wobec Ojca Świętego, który wyraził zaniepokojenie Kościoła kwestią życia ludzkiego” - powiedział ks. Federico Lombardi.
«« | « |
1
| » | »»