Dwóch polskich żołnierzy zostało lekko rannych w Afganistanie, w wyniku ataku na patrol, do którego doszło 10 km na północny-zachód od Ghazni - poinformował we wtorek PAP mjr Marcin Gil z sekcji prasowej Polskich Sił Zadaniowych w Afganistanie.
Żołnierze wykonywali planowy patrol w centralnej części prowincji Ghazni. W czasie dojazdu do siedziby lokalnych władz dystryktu Khoghiani zostali zaatakowani przez nieznanych sprawców. Doszło do wymiany ognia.
"Nikogo z napastników nie udało się schwytać, ponieważ terroryści po ataku natychmiast ukryli się w pobliskiej miejscowości. Prawdopodobnie po stronie przeciwnika doszło do strat" - głosi komunikat.
Poszkodowani zostali przewiezieni śmigłowcem medycznym do bazy Ghazni, gdzie lekarze stwierdzili u nich rany kończyn powstałe w wyniku porażenia odłamkami. Życiu i zdrowiu rannych nie zagraża niebezpieczeństwo.
"Żołnierze sami rozmawiali ze swoimi rodzinami. Jeden z poszkodowanych żołnierzy powrócił już do służby" - poinformował mjr Gil.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.