Marianna Duszyk z Mysłowic świętowała 100. urodziny.
Urodziła się 1 lutego 1916 roku w Sosnowcu. Tam też Marianna z domu Lipska wzięła ślub z Janem Duszykiem z Dąbrowy Górniczej. Zamieszkali potem w Mysłowicach.
Urodziły się im trzy córki - Wanda, Urszula i Bożena. Pani Marianna nie pracowała zawodowo, była na utrzymaniu męża, wychowywała dzieci. Mąż pracował w handlu zagranicznym, byli kilka lat na placówce w Budapeszcie. Tam ich córki Wanda i Urszula chodziły do szkoły podstawowej, Bożena urodziła się już w Budapeszcie.
Jan dobrze zarabiał, więc pani Marianna mogła poświęcić się domowi i córkom. Jej mąż znał 7 języków, a córka Wanda do tej pory biegle włada węgierskim. Właśnie Wanda teraz się opiekuje dostojną solenizantką.
Danuta Sowa /Foto Gość Pani Marianna w młodości Mąż Marianny zmarł dość młodo, miał tylko 46 lat. Doczekała się czwórki wnucząt – bliźniaczek (już dorosłych) Janiny i Anny oraz Wojciecha i Damiana. Ma też prawnuki – Darię i Kamila.
Z okazji 100. urodzin solenizantkę odwiedził prezydent Mysłowic Edward Lasok, przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek i przedstawicielka ZUS.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.