Ponad 70 posłów z klubu Platformy Obywatelskiej podpisało się już pod projektem ustawy bioetycznej przygotowanej pod kierunkiem Jarosława Gowina.
Kolejnych kilkunastu parlamentarzystów PO ma to zrobić w najbliższym czasie. – Mam nadzieję na podpisy niemal połowy członków mojego klubu – mówi KAI Jarosław Gowin. Poseł zapowiada, że na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wakacyjnej przerwie złoży swój projekt. Z ilości złożonych podpisów wynika, że projekt ten cieszy się w ramach klubu PO co najmniej takim samym poparciem, co alternatywny projekt przygotowany pod kierunkiem jego klubowej koleżanki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Równolegle z projektem Gowina, zaraz po parlamentarnych wakacjach ma zostać złożony projekt Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Prawdopodobnie żadna z tych propozycji nie zyska miana oficjalnej propozycji klubu PO.
– Będą to projekty poselskie, żaden z nich nie będzie uprzywilejowany – powiedział KAI Jarosław Gowin. – W klubie PO obowiązywać będzie zasada wolności sumienia, więc wszystko będzie uzależnione od tego, jak zachowają się inne partie – wyjaśnił poseł.
Projekt ustawy „o ochronie genomu ludzkiego i embrionu ludzkiego oraz Polskiej Radzie Bioetycznej”, przygotowany pod kierunkiem Jarosława Gowina zakłada m.in. zakaz niszczenia i zamrażania ludzkich embrionów oraz klonowania ludzi. Dopuszcza co prawda metodę „in vitro”, ale tylko dla par małżeńskich i przy korzystaniu z gamet osób żyjących. Dopuszcza tworzenie najwyżej dwóch embrionów i ograniczenia wiekowe dla kobiet poddających się metodzie sztucznego zapłodnienia do 40 lat. Zakłada też przepisy regulujące eksperymenty naukowe na ludziach oraz prawo do rezygnacji z uporczywej terapii. Ustawa ustanawia ponadto Polską Radę Bioetyczną i Urząd ds. Biomedycyny.
Zakazuje tworzenie chimer (organizmów powstałych z połączenia co najmniej dwóch embrionów ludzkich lub embrionu ludzkiego z inną pluripotentną komórką ludzką lub zwierzęcą) i hybryd (organizmu powstałego z połączenia ludzkiego i zwierzęcego kodu genetycznego). Zabrania zmian genetycznych w gametach (komórkach rozrodczych żeńskich bądź męskich), chyba, że celem miałoby być wyeliminowanie choroby dziedzicznej dawcy gamety lub badania naukowe. Jeśli w gamecie dokona się zmian genetycznych w celach naukowych, nie może być ona wykorzystana w celach prokreacyjnych. Badania genetyczne embrionu ludzkiego dopuszcza tylko w celach terapeutycznych mających na względzie dobro dziecka.
W preambule projektu Gowina podkreśla się przyrodzoną, niezbywalną i nienaruszalną godność człowieka, która jest źródłem przynależnych mu praw i wolności oraz że ochrona życia ludzkiego jest koniecznym warunkiem ochrony godności człowieka. Ustawa pozwala też na odmowę przez personel medyczny wzięcia udziału w procedurze sztucznego zapłodnienia. Określa też ściśle, które placówki i po spełnieniu jakich warunków mogą przeprowadzać te procedury oraz jakie kwalifikacje powinni mieć lekarze oraz personel w nich zatrudniony.
Projekt Gowina zakłada też ustanowienie Polskiej Rady Bioetycznej, której zadaniem będzie zbieranie informacji nt. bioetyczne, ich ocen etycznych, prawnych, ekonomicznych i społecznych oraz przedstawianie ich opinii publicznej i organom władzy.
Projekt ten przewiduje też przepisy karne za łamanie zapisów ustawy. Za zniszczenie embrionu ludzkiego przewidziana jest kara od 3 miesięcy do 5 lat. Taki sam wymiar kary czeka osobę, która stworzy chimerę lub hybrydę czy dopuści się klonowania oraz która dokona ingerencji w genom ludzki powodując jego dziedziczne zmiany. Za tworzenie embrionu poza organizmem matki wbrew przepisom może być ukarany nawet dwoma latami więzienia.
Złożenie odrębnych projektów dotyczących kwestii bioetycznych i "in vitro" zapowiedzieli też lewicowi posłowie Marek Balicki i Izabela Jaruga-Nowacka (SLD), którzy opracowali go wspólnie z Federacją na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Stowarzyszeniem na rzecz Leczenia Niepłodności „Nasz bocian” i profesor prawa Eleonorą Zielińską. Zezwala on na tworzenie i mrożenie zarodków nadliczbowych. Projektodawcy chcą natomiast zakazać handlu zarodkami czy eksperymentowania na nich oraz licencjonować kliniki przeprowadzające "in vitro".
Dwa projekty – opracowany przez ruch obywatelski "Contra in vitro" oraz autorstwa Bolesława Piechy (PiS) – zakładają całkowity zakaz zapładniania pozaustrojowego "in vitro". Ustawa autorstwa posła Piechy – poza zakazem metody "in vitro" - powtarza regulacje w sferze biomedycyny, Mielna dosłownie za projektem ustawy Gowina.
Na jesieni posłowie będą więc debatować nad pięcioma propozycjami legislacyjnymi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.