Wśród rosyjskich polityków i analityków politycznych pojawiają się sugestie i komentarze związane ze spotkaniem Papieża z patriarchy moskiewskim na Kubie.
Powstrzymania exodusu chrześcijan z Bliskiego Wschodu domaga się szef dyplomacji Ławrow, a dyrektor Instytutu Badań Strategicznych Leonid Rieszetnikow uważa za konieczną i wręcz zbawienną dla katolików współpracę z rosyjskim prawosławiem.
W trakcie wystąpienia na forum oenzetowskiej Rady Praw Człowieka w Genewie minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wezwał społeczność międzynarodową do czynnego wcielania w życie wezwania Franciszka i Cyryla I o powstrzymanie masowego exodusu chrześcijan z Bliskiego Wschodu.
Spekulacjami politycznymi na temat spotkania hierarchów na Kubie „popisał się” szef rosyjskiego Instytutu Badań Strategicznych Leonid Rieszetnikow. Jego zdaniem spotkanie na Kubie przełamało budowany przez USA front izolacji Rosji i to, jak się wyraził, „pod samym nosem Waszyngtonu”. Powoływał się przy tym na głosy katolików zachodnich mówiące, że Rosja jest ich jedyną nadzieją na zatrzymanie kryzysu, w jakim znajduje się Kościół rzymskokatolicki. Dodał, że nie ze wszystkimi hierarchami katolickimi można prowadzić rozmowy i współdziałać, gdyż niektórzy z nich bardzo nie po chrześcijańsku podchodzą do problemów rodziny, demografii, tradycyjnych wartości. Oprócz tego w samym Watykanie nadal działają hierarchowie nalegający na popieranie prozelityzmu, „uniatyzmu” i innych kontrowersyjnych dla rosyjskiego prawosławia działań.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.