Trybunał Konstytucyjny odrzucił zmiany, które w jego funkcjonowaniu wprowadził parlament. A my dostaliśmy smutną lekcję.
Nie, nie zamierzam wydawać wyroków ani formułować zdań odrębnych. Nie jestem specjalistą od prawa, choć ten czy inny wyrok sądu czasem wydawał mi się daleki od sprawiedliwości. Przyznaję, podobało mi się to zawarte w zdaniu odrębnym stwierdzenie pani sędzi Julii Przyłębskiej, że „trójpodział władzy nie oznacza wyższości jednego członu nad innymi”. Nie wyrokuję czy w tej akurat sprawie, ale od dawna uważam, że sądy, zwłaszcza amerykańskie, dawno już weszły w prerogatywy władzy ustawodawczej i byłby już najwyższy czas, żeby w końcu przypomnieć im, gdzie jest ich właściwe miejsce w systemach chcących uchodzić za demokratyczne. Ale w całej tej sprawie najsmutniejsze jest dla mnie to, jak rozłożyły się opinie orzekających w tej sprawie sędziów. 10:2. Starzy, wybrani do Trybunału głosami PO, poparli taki wyrok. Nowi, wybrani głosami PiS, zajęli inne stanowisko. Okazuje się, zresztą nie po raz pierwszy, że sędziowie orzekają chyba nie na podstawie prawa, ale politycznych sympatii. Moim zdaniem to nawet już nie klęska, to „samopogrom” naszego wymiaru sprawiedliwości.
Za co siedzisz? – pyta jeden więzień drugiego. Za niewinność – odpowiada indagowany. Dziesięć lat temu uznałbym, że to przejaw więziennego folkloru, w którym nie wypada przyznawać się do winy. Dzisiaj... Dzisiaj zastanawiam się, ile wyroków w Polsce to nie wynik czyjejś winy lub jej braku, ale pomyłek, zaniedbań albo i zamówienia tych, co pociągają za sznurki. Dziesięć lat temu... Nie, przesadziłem. W ciągu pół wieku mojego życia nie było takiego czasu, w którym mogłem powiedzieć, że mam zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Wiadomo, można nie mieć ani psa, ani żony, ale jak sprawa o pogryzienie sąsiada przez psa żony trafi do sądu, to różnie to być może...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.