Dramat migrantów stoi w centrum wizyty watykańskiego sekretarza stanu w Macedonii.
Kard. Pietro Parolin podjął go zarówno na spotkaniach z tamtejszym Kościołem, jak i z najwyższymi władzami tego kraju. Przekazując pozdrowienia Papieża Franciszka wskazał, że Europa potrzebuje w tej kwestii więcej odwagi i solidarności, a mniej indywidualizmu. Podkreślił, że nie można zostawiać bez pomocy krajów będących na pierwszej linii przypływu migrantów. „Powinniśmy odczuwać jako upokarzające zamykanie przed nimi drzwi, tak jakby dla prawa humanitarnego, które jest z trudem osiągniętą zdobyczą naszej Europy, nie było już miejsca” – powiedział gość z Watykanu. Jak wiadomo, Macedonia zamknęła swe granice dla uchodźców bez dokumentów.
„Aby rozwiązać kryzys migrantów, trzeba patrzeć na nich jako na ludzi doznających niedostatku, jako na kobiety, dzieci i starców potrzebujących pomocy – zauważył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej po wczorajszej rozmowie z premierem Emilem Dimitriewem. – Dla osiągnięcia ludzkiego i sprawiedliwego rozwiązania konieczny jest dialog z krajami ich pochodzenia, jak też z tymi, przez które oni przechodzą i do których zdążają”.
Na wczorajszej Mszy w katedrze Najświętszego Serca Jezusowego w Skopje kard. Parolin wyraził uznanie macedońskiej wspólnocie katolickiej, liczącej tylko 20 tys. wiernych. Nazwał ją pełną życia i dynamizmu, zachęcając do kontynuowania dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego. Pochwalił Macedończyków za postawę braterstwa przekraczającą wszelkie bariery kulturowe i religijne. Przypominając troskę Kościoła o cierpienia potrzebujących dał jako przykład bł. Matkę Teresę, która urodziła się właśnie w Skopje. Dziś watykański sekretarz stanu udał się z wizytą do jednego z macedońskich obozów dla uchodźców.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.