Na praskich Hradczanach od wtorku czynna jest wystawa poświęcona rabinowi Loew - żydowskiemu uczonemu, filozofowi, mistykowi i legendarnemu twórcy golema.
Według czeskiej agencji CzTK, można na niej poznać prawdziwe życie rabina i mity, które narosły wokół jego osoby. Zalicza się do tego historia praskiego getta oraz starego cmentarza żydowskiego w okresie, w którym Loew żył.
Wśród pamiątek wystawione są publikacje, księgi urzędowe, a także stołowy dzwonek cesarza Rudolfa II, rzekomo wykonany zgodnie z kabalistyczną recepturą ze stopu siedmiu metali.
Rabin Loew, a właściwie Jehuda ben Bekalel, urodził się - według różnych źródeł - około 1520 roku w Poznaniu lub Wormacji. Przez 20 lat pełnił funkcję głównego rabina Moraw, a od 1596 roku był naczelnym rabinem Pragi. Zmarł w 1609 roku. W tym roku mija 400 lat od jego śmierci.
Według podań Loew, oprócz nauki, zajmował się alchemią, stanowiącą również jedną z pasji cesarza Rudolfa. Właśnie ona miała doprowadzić do ich spotkania.
Dopiero XIX wieczne podania uczyniły z filozofa twórcę golema - sztucznego człowieka o ogromnej, niszczycielskiej sile.
Wystawa, mieszcząca się w stajni praskiego zamku, czynna będzie do listopada.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.