Amnesty International (AI) rozpoczęła międzynarodową kampanię przeciwko rządowi Nikaragui i obowiązującemu w tym kraju ustawodawstwu antyaborcyjnemu. Zdaniem działaczy AI, ustawa chroniąca życie dzieci nienarodzonych jest „okrutna” i „cyniczna”.
Sekretarz generalna organizacji Kate Gilmore na specjalnej konferencji prasowej w Meksyku określiła to, co się dzieje w tym kraju środkowoamerykańskim, jako „przerażające”. „Zakaz aborcji ze względów zdrowotnych w Nikaragui to wstyd” – powiedziała działaczka. Podkreśliła, że tamtejsze przepisy antyaborcyjne są wykorzystywane do tego, by dziewczynom i kobietom w ciąży nie świadczyć podstawowej opieki lekarskiej.
Amnesty jest kolejną organizacją, która atakuje Nikaraguę za wprowadzone 3 lata temu regulacje prawne, chroniące życie. Swe oburzenie wobec obowiązującego tam prawa wyrażały m.in. niektóre agendy Organizacji Narodów Zjednoczonych i organizacje feministyczne. Rok temu rząd Finlandii uzależnił dalszą pomoc dla Nikaragui od depenalizacji aborcji w tym kraju.
Najnowszy raport AI pt. „Całkowity zakaz aborcji w Nikaragui” stwierdza, że przerywanie ciąży w tym kraju jest zakazane nawet w przypadku zagrożenia życia kobiety. Tymczasem prezydent Nikaragui Daniel Ortega i minister zdrowia Guillermo Gonzalez zapewniają, że aborcja wykonywana w celu ratowania życia nie jest karana. Władze kraju – mimo nacisków międzynarodowych – podtrzymują stanowisko broniące życia i nie zamierzają zmieniać obowiązującego prawa.
W raporcie wspomina się, że życie 12 kobiet, które zmarły w wyniku powikłań ciążowych, mogło być uratowane, gdyby pozwolono w ich przypadkach przeprowadzić aborcje. Za źródło tej informacji AI podaje proaborcyjną organizację „Ipas”, która – jak zauważa amerykańska strona obrońców życia LifeSiteNews – sama wstrzymuje się przed tak radykalnymi wnioskami, mówiąc jedynie, że szanse na powrót do zdrowia i zachowanie życia tych kobiet byłyby znacznie większe, gdyby miały one możliwość dokonania aborcji.
Raport AI w sprawie Nikaragui to drugi tego typu dokument wydany przez tę organizację. Kilka miesięcy temu w podobnym sprawozdaniu dla jednego z komitetów ONZ działacze Amnesty podkreślali, że antyaborcyjne ustawodawstwo Nikaragui jest „nieludzkie, poniżające i jest wyrazem okrutnego traktowania kobiet”. W rozmowie z LifeSiteNews Gilmore powtórzyła ten pogląd, zaznaczając, że prawodawstwo nikaraguańskie jest „formą torturowania kobiet”.
Ruch AI, zajmujący się dotychczas obroną praw człowieka i organizujący kampanie na całym świecie na rzecz uwalniania więźniów politycznych, zajmował przez długi czas neutralną postawę w dyskusji wokół oceny aborcji. Od 2 lat jednak w kierownictwie organizacji coraz częściej do głosu dochodzą zwolennicy uznania prawa do zabijania nienarodzonych za jedno z podstawowych praw człowieka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.