Jedno z najważniejszych w Polsce wydarzeń poświęconych muzyce alternatywnej - Off Festival - trwa od czwartku w Mysłowicach (Śląskie). To już jego czwarta edycja. Większość koncertów blisko 70 wykonawców z kraju i zagranicy zaplanowano na piątek i sobotę na kąpielisku Słupna, gdzie zgromadzili się miłośnicy offowych brzmień z całej Polski.
O szczegółach tegorocznej imprezy poinformowano podczas piątkowej konferencji w Mysłowicach. "Festiwal od początku dotyczy tego, co ważne w kulturze offowej - pod spodem tego, co dociera do nas w głównym obiegu. Skład zaproszonych jest mocno zróżnicowany i stanowi aktualny komentarz do tego, o czym w tej muzyce obecnie się mówi" - powiedział dyrektor artystyczny festiwalu Artur Rojek.
"W kolejnych edycjach festiwalu nie ma dosłownych powtórek, jest cały czas pogłębianie idei off. Ryzykuję, ale z pełną świadomością, wiedząc, jak wygląda polski rynek. Jednak do momentu, do którego ten festiwal będzie miał swojego odbiorcę, będzie się odbywał" - dodał.
Dobór artystów na tegoroczny festiwal chwalił jego gość specjalny Jonathan Poneman - założyciel i szef jednej z najbardziej zasłużonych wytwórni płytowych w Stanach Zjednoczonych - SUB POP - wydawcy Nirvany, Soundgarden czy Mudhoney. "To wyjątkowe wydarzenie, Artur i jego współpracownicy są wizjonerami. Wielu występujących tu artystów z pewnością stoi u progu kariery" - ocenił. Zapewniał też, że z chęcią posłucha polskich artystów. Wspominał też pierwszy kontakt z twórczością Nirvany i Kurta Cobaina - najpierw słuchał ich nagrań i był zafascynowany głosem Cobaina.
"Podczas pierwszego spotkania w Cafe Roma w Seattle obaj byliśmy trochę onieśmieleni - ja, bo byłem pod wrażeniem jego niezwykłego talentu, on - bo był fanem Soundgarden, a my ich wydawcą. Byłem też na pierwszym koncercie Nirvany w Seatlle - w klubie było sześć osób, w tym barman, a Kurt miał kłopoty żołądkowe, ale to było świetne show" - opowiadał.
Tegoroczna edycja Off Festiwalu po raz pierwszy potrwa aż cztery dni - do niedzieli. Wśród jej zagranicznych gwiazd jest m.in. jeden z najpopularniejszych zespołów gitarowych w Stanach Zjednoczonych The National, uznawana za mistrzów space rocka grupa Spiritualized z Wielkiej Brytanii oraz legenda rocka i Nowej Fali - brytyjski zespół Wire. Zagrają też artyści z Kanady, Niemiec, Izraela, Nowej Zelandii, Szwecji i Islandii.
Wystąpi też blisko 30 wykonawców z Polski, m.in. Maria Peszek, Lech Janerka, Cool Kids of Death, Pustki, Armia i Gaba Kulka. Pięć scen mieści się na Kąpielisku Słupna, pozostałe - w przestrzeni miejskiej: w Kościele Ewangelickim, w Miejskim Centrum Kultury, w pubach i restauracjach.
Jak co roku muzyce w ramach Off Festivalu towarzyszą też inne wydarzenia kulturalne. Podczas poprzednich edycji swoje murale namalowali na budynkach w Mysłowicach Edward Dwurnik i Wilhelm Sasnal. W tym roku w mieście pojawił się mural pt. "Serce" autorstwa Agaty Bogackiej. Z kolei w ramach projektu Sorrow Conquers Happiness w opuszczonym magazynie przy ul. Portowej przygotowano kino, wzorowane na amerykańskich kinach grindhouse'owych. Przez całą dobę prezentowany tam jest kilkugodzinny film, koncentrujący się wokół pojęcia rozpaczy, porażki, wyczerpania czy melancholii we współczesnych pracach wideo oraz wokół ich różnorodnych związków z muzyką.
Po raz pierwszy organizatorzy przygotowali też 180-stronicową książkę - prezentację wszystkich występujących w tym roku artystów, idei festiwalu oraz wydarzeń z nim związanych. Do niej dołączono płytę z prezentacją metropolii Silesia i filmem promującym śląski Szlak Zabytków Techniki. Książka została wydana dzięki wsparciu finansowemu metropolii Silesia oraz samorządu województwa śląskiego.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.