Były pomocnik Manchesteru United i Chelsea Londyn Juan Sebastian Veron zdecydował się na nietypowy ruch w zawodowej piłce nożnej - podpisał nowy kontrakt z argentyńskim klubem Estudiantes (jest jego kapitanem), w którym dobrowolnie zgodził się na obniżkę pensji o 40 procent. Dzięki zaoszczędzonym środkom klub finansować będzie szkolenie grup młodzieży.
"To właściwy krok w tych trudnych czasach. Pieniądze pójdą na szkolenie dzieciaków - oni są przyszłością klubu. Przyszedł czas by zakasać rękawy i wziąć się do ciężkiej pracy" - powiedział 34-letni Veron.
Z powodu zadłużenia klubów start argentyńskiej ligi został przełożony. Większość zespołów żyje z transferów zdolnych graczy do Europy. Kryzys finansowy sprawił, że jest ich jednak znacznie mniej niż w poprzednich latach.
Prowadzony przez Verona zespół wygrał przed miesiącem Puchar Libertadores - południowoamerykański odpowiednik Ligi Mistrzów.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.