Ubolewanie, że o Ameryce Łacińskiej przenikają do opinii międzynarodowej prawie wyłącznie informacje negatywne, wyraził abp Józef Wesołowski.
Nuncjusz apostolski w Dominikanie spotkał się z dziennikarzami przy okazji obchodów setnej rocznicy przybycia do tego karaibskiego kraju kapucynów.
Zdaniem pochodzącego z Polski watykańskiego dyplomaty przewaga negatywnych informacji o regionie sprawia wrażenie, że sprawy pozytywne są wręcz ukrywane przed opinią publiczną. A tymczasem w Ameryce Łacińskiej dzieje się dużo dobrych i ważnych rzeczy – powiedział abp Wesołowski, który poprzednio był nuncjuszem m.in. w Boliwii. Jako przykład podał Dominikanę, której obywatele potrafią rozwiązywać problemy kraju na mocy wewnętrznego porozumienia i bez uciekania się do pomocy z zewnątrz. „Trzeba żyć w Ameryce Łacińskiej i rozmawiać z jej mieszkańcami, by zdać sobie sprawę z ich duchowego bogactwa czy dowiedzieć się, jak wiele jest tu inicjatyw na rzecz rozwoju i innych ważnych rzeczy – dodał abp Wesołowski. – Tymczasem to wszystko znika w cieniu, bo mówi się przede wszystkim o tym, co złe”.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.