Ubolewanie, że o Ameryce Łacińskiej przenikają do opinii międzynarodowej prawie wyłącznie informacje negatywne, wyraził abp Józef Wesołowski.
Nuncjusz apostolski w Dominikanie spotkał się z dziennikarzami przy okazji obchodów setnej rocznicy przybycia do tego karaibskiego kraju kapucynów.
Zdaniem pochodzącego z Polski watykańskiego dyplomaty przewaga negatywnych informacji o regionie sprawia wrażenie, że sprawy pozytywne są wręcz ukrywane przed opinią publiczną. A tymczasem w Ameryce Łacińskiej dzieje się dużo dobrych i ważnych rzeczy – powiedział abp Wesołowski, który poprzednio był nuncjuszem m.in. w Boliwii. Jako przykład podał Dominikanę, której obywatele potrafią rozwiązywać problemy kraju na mocy wewnętrznego porozumienia i bez uciekania się do pomocy z zewnątrz. „Trzeba żyć w Ameryce Łacińskiej i rozmawiać z jej mieszkańcami, by zdać sobie sprawę z ich duchowego bogactwa czy dowiedzieć się, jak wiele jest tu inicjatyw na rzecz rozwoju i innych ważnych rzeczy – dodał abp Wesołowski. – Tymczasem to wszystko znika w cieniu, bo mówi się przede wszystkim o tym, co złe”.
13 października to dzień, gdy 108 lat temu zakończyły się mające tam miejsce objawienia.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.