Ludzie kochali tego księdza, bo on kochał ich

Na 3. rocznicę jego tragicznej śmierci książkę przygotowało wydawnictwo legere.pl z Zabrza, skąd ks. Damian pochodzi. Są to wspomnienia osób, które go znały i wiele mu zawdzięczają. W ostatnich latach swojego kapłaństwa w niewielkich Rusinowicach pod Lublińcem po cichu pomagał ludziom z całej Polski. Był tam wikarym, a zarazem duszpasterzem w ośrodku rehabilitacyjnym dla dzieci i młodzieży, do którego przyjeżdżają pacjenci z różnych stron. Dlatego, gdy ks. Damian Kominek uległ tragicznemu wypadkowi, informacja ta lotem błyskawicy obiegła kraj. Ludzie płakali, a jego testament stał się lekturą duchową, czytaną wielokrotnie jeszcze długo po pogrzebie.

W 1. rocznicę śmierci wydawnictwo legere.pl przygotowało zbiór jego kazań. Rok później otrzymaliśmy tomik poetyckiej twórczości księdza, a teraz wspomnienia.

Najnowszą książkę otwierają teksty ks. Franciszka Baliona, proboszcza parafii w Rusinowicach, oraz starszego brata, Mirosława Kominka. Wśród wspomnień znalazło się też jedno napisane w gwarze góralskiej. Dodatkiem jest Droga Krzyżowa ks. Damiana. Znajdziemy tu również fragment kazania prymicyjnego i pożegnanie na pogrzebie, jedno i drugie wygłoszone przez ks. Edmunda Pośpiecha.

16 kwietnia o 8.00 w kościele parafialnym w Rusinowicach odbędzie się Msza św. za ks. Damiana, pochowanego na miejscowym cmentarzu. Po niej zaplanowano promocję nowej książki z udziałem jej redaktora, Ryszarda Palucha, właściciela legere.pl.

Czytaj także:

• Ks. Damian Kominek nie żyje
• Śp. ks. Damian Kominek (1977–2013)
• Pogrzeb ks. Damiana Kominka
• Poruszający testament ks. Damiana