"Polacy to złodzieje i pijacy". "Polki to najpiękniejsze kobiety na świecie". O stereotypach i prawdzie rozmawiali uczniowie Katolickich Placówek Oświatowych w Cieszynie, podczas pierwszej szkolnej debaty oksfordzkiej z udziałem publiczności.
Podczas tegorocznego Dnia Otwartego, zorganizowanego przez Katolicki Zespół Placówek Oświatowych w Cieszynie, po raz pierwszy uczniowie i nauczyciele przygotowali pokazową debatę oksfordzką dla swoich gości.
Pod okiem marszałka obrad – Sławomiry Ruchały, szkolnej pedagog – dwie strony: tzw. opozycji i propozycji, zgodnie z wszelkimi regułami tego typu debaty, wymieniali argumenty na temat: "Stereotypy nie mają wiele wspólnego z prawdą". Każda wypowiedź rozpoczynała się od słów: "Szanowna pani marszałek, szanowni oponenci, wielce szanowna publiczności".
Uczniowie znali tezę, ale nie znali argumentów i strategii, jakie przygotowała przeciwna drużyna, więc choć strony były przygotowane wcześniej, musiały słuchać bardzo uważnie, by potrafić bronić swojego zdania.
- Wydaje mi się, że trudniejsze zadanie miała grupa opozycji, szukająca argumentów przeciwko postawionej tezie. Zobaczymy jak sobie poradzą - mówiła tuż przed debatą Sławomira Ruchała.
Młodzi sypali argumentami jak z rękawa - było o stereotypowym postrzeganiu innych ludzi ze względu na ich wygląd, ubiór, język; było o stereotypach - tych negatywnych, jak i pozytywnych - dotyczących całych narodowości. W argumentacji nie brakowało błyskotliwego poczucia humoru dyskutantów, co rzecz jasna ożywiało reakcje publiczności.
O zwycięstwie stron mieli zadecydować sędziowie: ks. Tomasz Sroka, dyrektor cieszyńskich szkół katolickich i Ryszard Milewski, historyk z Gimnazjum nr 1. Zgodnie z przysługującym im prawem, decyzję tę przekazali w ręce uczniów. Zwolennicy propozycji mieli opuścić salę, wyrażając w ten sposób swoje poparcie dla przedstawionych argumentów.
Po przeliczeniu osób, które wyszły i tych, które w sali zostały, okazało się, iż większość przyznała zwycięstwo grupie reprezentującej opozycję wobec głównej tezy debaty.
– W czasach kiedy w sporach toczonych publicznie coraz trudniej usłyszeć debatę, w której najmocniejsza jest siła rzeczowego argumentu, kiedy zamiast niego zwycięża atak na wygłaszającego poglądy, chcemy pokazać młodzieży, że można spierać się z zachowaniem najwyższych standardów kultury osobistej oraz poszanowania człowieka i jego poglądów – mówi Sławomira Ruchała. – Tego typu debatę zorganizowaliśmy po raz pierwszy w dziejach szkoły. Mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy debatować także w gronie innych szkół, ucząc się sztuki merytorycznej dyskusji.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.