Ukraińska lotniczka Nadija Sawczenko, skazana w Rosji na 22 lata więzienia, została zwolniona i w środę po południu ma być w Kijowie - poinformowały źródła zbliżone do rosyjsko-ukraińskiej umowy o wymianie więźniów.
Jak wskazywały źródła w obu krajach, samolot prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki wyleciał w środę do rosyjskiego Rostowa nad Donem, gdzie miało dojść do wymiany Sawczenko na dwóch skazanych na Ukrainie żołnierzy rosyjskich.
Według agencji Reutera Sawczenko jest już na pokładzie maszyny lecącej z Rosji na Ukrainę. Jednocześnie dane serwisu flightradar24, który pokazuje lokalizację samolotów w czasie rzeczywistym, wskazują, że z Kijowa wyleciał w kierunku Rosji rosyjski samolot określony jako „lot specjalny”; media na Ukrainie spekulują, że na jego pokładzie mogą znajdować się dwaj Rosjanie, na których ma być wymieniona Sawczenko.
Informacji tych nie potwierdzają żadne źródła oficjalne. Ukraińska agencja prasowa Ukrinform poinformowała jednak, że matka i siostra Nadii Sawczenko udały się już na lotnisko w podkijowskim Boryspolu, gdzie ma wylądować samolot prezydencki. Administracja Poroszenki zapowiedziała natomiast, że w środę o godzinie 14.15 czasu polskiego prezydent wygłosi oświadczenie. Jego tematu nie ujawniono.
Po doniesieniach, że samolot prezydenta Poroszenki wyleciał do Rostowa nad Donem, rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina Dmitrij Pieskow oświadczył, że nie posiada żadnych informacji na temat rzekomej wymiany.
Oksana Sokołowska, adwokatka jednego ze skazanych na Ukrainie Rosjan, Jewgienija Jerofiejewa, powiedziała wcześniej, że według nieoficjalnych informacji w środę prezydent Poroszenko ma podjąć decyzję o ułaskawieniu żołnierza. Ułaskawiony miałby też zostać drugi rosyjski wojskowy, Aleksandr Aleksandrow. „Według nieoficjalnych informacji dziś ma dojść do ułaskawienia i wymian” – mówiła.
W ubiegłym tygodniu wiceprzewodnicząca parlamentu Ukrainy Iryna Heraszczenko oświadczyła, że wydanie skazanej w Rosji Sawczenko będzie możliwe, gdy uprawomocnią się wyroki ukraińskiego sądu wobec żołnierzy rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, Jerofiejewa i Aleksandrowa. Nastąpiło to 23 maja.
Sawczenko odsiadywała swój wyrok w więzieniu w Nowoczerkasku w obwodzie rostowskim na południu Rosji. W marcu rosyjski sąd skazał ją na 22 lata więzienia, uznając za współwinną śmierci dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie w 2014 roku.
Sawczenko, która jako urlopowana oficer ukraińskiej armii walczyła wtedy przeciwko prorosyjskim separatystom, nie przyznała się do winy. Lotniczka utrzymuje, że została uprowadzona przez separatystów do Rosji, zanim dziennikarze zostali zabici.
Jerofiejew i Aleksandrow są żołnierzami rosyjskich sił specjalnych. W maju 2015 roku zostali ujęci przez ukraińskie siły rządowe w Donbasie na wschodniej Ukrainie, gdzie walczyli w szeregach prorosyjskich separatystów. W zeszłym miesiącu sąd w Kijowie skazał ich na kary po 14 lat więzienia.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...