Kard. Karl Lehmann zaznaczył, że jeśli „Bractwo św. Piusa X nadal będzie się zachowywało nierozsądnie i prowadziło grę z papieżem i kurią, powinno się rzeczywiście powiedzieć, że nie należą oni do naszej wspólnoty”.
Jest czymś osobliwym, że wprawdzie w obecnych czasach nie ma nic bardziej mrocznego i zacofanego jak ekskomunika to jednak, jeśli określeni ludzie, jak Bractwo św. Piusa X nie pasują do schematu, to rzeczywiście pojawia się wołanie o ekskomunikę - powiedział kardynał w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Frankfurter Rundschau”.
Równocześnie biskup Moguncji wyraził zrozumienie dla papieża, który kieruje do Bractwa prośbę o pojednanie. Jego zdaniem jest to zgodne z jego obowiązkiem jako najwyższego pasterza. Z drugiej strony, zaznaczył kard. Lehmann, Bractwo nie powinno powtarzać swoich prowokacyjnych słów i czynów.
Zdaniem niemieckiego purpurata Bractwo św. Piusa X jest nadzwyczaj niejednolitą grupą osób rozczarowanych i sfrustrowanych. „Niektórzy nie mogą sobie poradzić z nowoczesnością, inni z francuską rewolucją, jeszcze inni użalają się nad wolnością religijną, a jeszcze inni nie zgadzają z reformą liturgiczną z lat 60.” – ocenił kard. Lehmann i uznał za możliwe, że Kościół pozyska niektórych członków Bractwa. Zaznaczył, że są wśród nich także „niepoprawni”, co pokazuje przykład negacjonisty Holokaustu bp Richarda Williamsona.
Kard. Lehmann zwrócił uwagę, że spór o Bractwo św. Piusa X zaszkodził Kościołowi katolickiemu w Niemczech, co pokazuje również liczba osób występujących z Kościoła.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.