Wdzięczność i zobowiązanie - nie tylko z pomnika

Jest ten napis podsumowaniem postawy, jaka rodzi się, gdy wraca czas papieskiej wizyty. - Byłem wówczas na Mszy św. na lotnisku z córką. I wówczas nawet mi nie przeszło przez myśl, że po latach będę przemawiał podczas sesji Rady Miejskiej poświęconej papieżowi Janowi Pawłowi II i jego wizycie - mówił wiceprezydent Karol Semik.

Tradycją corocznych obrad rady jest zapraszanie z wykładem osób, które przybliżają jakieś wątki pontyfikatu i nauczania Jana Pawła II. W tym roku prelegentem był ks. inf. Stanisław Pindera, który przypomniał wiele - bardzo często nieznanych - szczegółów związanych z przygotowaniem papieskiej wizyty. Ks. Pindera był wtedy budowniczym radomskiego seminarium i odpowiedzialnym za kontakty ze strony Kościoła z władzami świeckimi. - Trzeba ten wykład opublikować w całości, by te sprawy mogła poznać jak najszersza liczba ludzi - mówił po sesji ks. Jarosław Wojtkun, rektor seminarium.

  ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość Wykład podczas sesji Rady Miejskiej wygłosił ks. inf. Stanisław Pindera
Okazało się, że z obecnych na sesji, a było tam niemało osób, które organizowały papieską wizytę, nikt nie wiedział, że projekt wielkiej auli, w której Jan Paweł II poświęcił seminarium, powstał w USA, bo tam wylecieli na roczne stypendium jego autorzy. Niewiele osób pamiętało, że w dniu wizyty przygotowano w Radomiu 35 tys. miejsc parkingowych dla samochodów, dodatkowe 1100 dla autobusów i ponad 60 tys. miejsc noclegowych.

Obrady Rady Miejskiej odbywają się w gmachu, w którym w dniu wizyty Jana Pawła II mieściło się biuro prasowe. - To był czas jeszcze bez telefonów komórkowych, internetu i komputerów. Dla dziennikarzy przygotowano telex, fax, telefony, kilka maszyn do pisania i kserokopiarkę. Mieli też 6 telewizorów, w których mogli śledzić wizytę - opowiadał ks. Pindera.

Na wieczorną Mszę św. do katedry przybyły poczty sztandarowe szkół noszących imię Jana Pawła II. Koncelebrze przewodniczył bp Tomasik. - Panu Bogu dziękujemy za św. Jana Pawła II. Wspominamy jego wizytę sprzed 25 lat. Mamy świadomość, że wówczas wśród nas stanął święty. Dziś jest wśród nas także w swoich relikwiach. Patrząc na nie, podziękujmy w ciszy za jego wizytę w Radomiu. Powiedzmy mu także w ciszy naszych serc, co z jego wskazań chcemy realizować w naszym życiu - mówił w homilii ordynariusz.